Wisła Can Pack Kraków w najlepszej ósemce Euroligi. Awans mistrzyń Polski stał się faktem po wygranej na wyjeździe z AGU Spor.
Spotkanie rozpoczęło się dobrze dla krakowianek. Szybko objęły prowadzenie 8:2. Korzystny wynik utrzymywał się do dziewiątej minuty, gdy po trójce jednej z rywalek był remis 16:16. Ciężar zdobywania punktów próbowała wziąć na siebie Yvonne Turner. Sporo pracy pod koszem miała hiszpanka w polskim zespole Laura Hernandez Gonzalez. To ona musi grać teraz w Wiśle jako środkowa. Pod koniec pierwszej połowy znać o sobie dała znowu Turner i krakowianki wyszły na minimalne prowadzenie.
W drugiej odsłonie dalej swoje próbowała grać Yvonne Turner, ale swoje dołożyły Agnieszka Szott-Hejmej i Katirina Zahnova. Kluczem do korzystnego wyniku u podopiecznych trenera Hernandeza była jednak gra w obronie. Dzięki niej wiślaczki prowadziły 49:57 po trzech kwartach.
Rywalki nie chciały tanio skóry sprzedać i wykorzystując nie moc polskiego zespołu odrobiły straty. Po długim zastoju w ataku trójkę trafiła Christina Ouvina. To był sygnał do walki o końcowy sukces. Potem trafiały jeszcze Agnieszka Szott Hejmej i Laura Nicholls, przypieczętowując tym samym awans do grona ośmiu najlepszych klubów Europy.
AGU Spor – Wisła Can Pack Kraków 66:68 (19:19, 18:20, 12:18, 17:11)
AGU Spor: Gray 18, Hodges 16, Sanders 14, McCarville 8, Mazić 4, Dimitrakou 4, Demirok 2.
Wisła Can Pack: Turner 23, Nicholls 14, Szott Hejmej 10, Zohnova 8, Ouvina 5, Żurowska Cegielska 4, Misiuk 2, Ziętara 2.