Swoje wyjazdowe spotkanie przegrały dziś zawodniczki CCC Polkowice. Wyjazd do Francji zakończył się porażką 65:60. To co się wydarzyło w ostatniej kwarcie zawodniczki CCC będą długo rozpamiętywać…
Spotkanie polkowiczanki rozpoczęły z przytupem od serii 0:9 i prowadzenia 9:20. Druga kwarta to dalej próba kontrolowania spotkania.Jednak ekipa z Bourges szybko zniwelowała stratę do stanu 28:31. Tutaj jednak o sobie przypomniała Walerija Musina. Dzięki jej zrywowi przewaga CCC wzrosła do jedenastu oczek. Po zmianie stron CCC dalej grało skutecznie. Po kolejnych punktach Isabelle Harrison ekipa trenera Czeczuro prowadziła różnicą czternastu (43:57) punktów.
Czwarta kwarta to jakby zupełnie inny film… Głośny doping całej hali i miejscowe koszykarki zniwelowały straty do tylko 3 punktów – 54:57. Polkowiczanki przestały istnieć w ataku. Na 180 sekund przed kończem regulaminowego czasu gry był remis po 58. CCC udanie odpowiedziało dopiero minutę później. Gdy na zegarze pozostało zaledwie 16 sekund a dwa celne rzuty wolne wykorzystała Leedham o czas poprosił trener Czeczuro. Na nic się to jednak zdało, gdyż przy wyprowadzaniu piłki stratę popełniła młodsza z sióstr Musina – Raisa.
Bourges Basket – CCC Polkowice 65:60 (11:20, 17:16, 18:21, 19:3)
Bourges: Leedham 18, Dos Santos 15, Alexander 10, Tanqueray 6, Salagnac 5, Bojovic 5, Chartereau 4, Chevaugeon 2
Polkowice: Rezan 14, Harrison 12, W. Musina 9, Ortiz 8, Boyd 7, R. Musina 7, Gala 3