Euroliga: Porażka Stelmetu w Izmirze

Aktualizacja: 13 lis 2015, 22:02
13 lis 2015, 20:24

Stelmet Zielona Góra przegrał na wyjeździe z Pinar Karsiyaka Izmir 77:66 (21:16, 15:12, 21:13, 20:25) w piątej kolejce spotkań fazy grupowej koszykarskiej Euroligi.

Mistrzowie Polski rozpoczęli mecz w następującym składzie: Łukasz Koszarek, Przemysław Zamojski, Mateusz Ponitka, Vlad-Sorin Moldoveanu, Adam Hrycaniuk. Stelmet zdobył pierwsze punkty po rzucie za trzy punkty Koszarka, a chwilę później było już 6:2. Jednak gospodarze bardzo szybko odpowiedzieli i wyszli na prowadzenie 9:6, m.in. dzięki akcji 2+1 Iversona. Po pięciu minutach pierwszej kwarty wpadła kolejna „trójka”, tym razem rzucał Zamojski i dzięki temu zespół z Zielonej Góry doprowadził do remisu 11:11. Następnie powtórzył to Koszarek i polska drużyna prowadziła 14:11. Pinar Karsiyaka Izmir w pierwszy dziesięciu minutach miał aż 9 rzutów osobistych i wszystkie zostały zamienione na punkty, a Stelmet nie miał ani jednego. Był to jeden z głównych elementów, dzięki któremu gospodarze schodzili na krótką przerwę przy prowadzeniu 21:16.

W drugą kwartę dobrze wszedł Bost, który trafił dwa kolejne rzuty i zniwelował stratę do 23:20. Niestety kolejne punkty zdobywał zespół z Izmiru i po czterech minutach tej części gry prowadził 30:20, a następnie po trafionej „trójce” Altintigi 33:22. Co ciekawe koszykarze polskiego zespołu w pierwszej połowie dwa razy częściej rzucali za trzy punkty niż za dwa! W końcówce drugiej kwarty dzięki takim rzutom Moldoveanu i Zamojskiego strata została zniwelowana do ośmiu punktów, a wynik do przerwy wynosił 36:28.

Pierwsze minuty drugiej połowy należały do gospodarzy, bowiem Pinar Karsiyaka szybko powiększył przewagę do 46:31 i było już pewno, że o wygraną w tym spotkaniu będzie bardzo trudno. Na chwilę różnica w zdobyczy punktowej było nieco mniejsza za sprawą trzech punktów Koszarka. Błędy kroków, straty i nieskuteczność rzutowa w końcówce tej odsłony spotkania sprawiły, że gospodarze po trzydziestu minutach gry prowadzili 57:41.

W decydującej kwarcie pierwsze punkty (3) zdobył zespół z Izmiru.Taką samą zdobyczą punktową odpowiedział Djurisića, ale polski zespół mógł już jedynie walczyć o to, aby rozmiary porażki były jak najmniejsze. Tak też było, dobra gra na tablicach, przechwyty i celne rzuty osobiste sprawiły, że Stelmet wygrał czwartą kwartę 25:20, ale wynik końcowy prezentuje się znacznie gorzej (77:66).

Pinar Karsiyaka Izmir – Stelmet BC Zielona Góra 77:66 (21:16, 15:12, 21:13, 20:25)

Stelmet: Bost, Zywert, Szewczyk, Marcel Ponitka, Moldoveanu, Mateusz Ponitka, Gruszecki, Hrycaniuk, Zamojski, Borownjak, Djurisic, Koszarek.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA