W ostatnim meczu fazy grupowej Euroligi, Stelmet Zielona Góra przegrał z tureckim Pinar Karsiyaka Izmir 81:83. Najlepszym zawodnikiem wśród zielonogórzan był Mateusz Ponitka, który zdobył 20 punktów i miał 10 zbiórek.
Mecz od początku był dosyć wyrównany- gracze z Izmiru prowadzili grę, natomiast Stelmet próbował przede wszystkim szybkich akcji z kontrataku. Do niebezpiecznej sytuacji doszło pod koniec kwarty, gdy po jednej z takich akcji szarżujący na kosz Mateusz Ponitka po zdobytych punktach nie był w stanie wrócić do obrony. Okazało się jednak, że jego uraz nie jest groźny. Ostatecznie zielonogórzanie przegrali pierwszą część spotkania 20-24.
W drugiej kwarcie goście powiększali swoją przewagę, osiągając 13-punktowe prowadzenie na 2 minuty przed końcem pierwszej połowy. Widać było, że sposobem zawodników tureckiego zespołu na wygranie tego spotkania są rzuty trzypunktowe, których oddali 15 w pierwszej połowie, trafiając 7 z nich. Zawodnicy Stelmetu nie byli w stanie się wstrzelić i popełniali sporo błędów. W ostatniej akcji tej części spotkania pomylił się Dejan Borovnjak, dzięki czemu po zakończeniu drugiej kwarty wynik brzmiał 36:49 na korzyść gości.
Na początku trzeciej kwarty mistrzowie Polski zmniejszyli straty do 6 punktów. Nie do zatrzymania był jednak Justin Carter, który w kilka sekund po efektownym wsadzie i rzucie trzypunktowym, kolejny raz wyprowadził swoją drużynę na dwucyfrowe prowadzenie. Carter miał już 20 punktów w tej części meczu. Gdy jednak zawodnicy z Izmiru przestali trafiać rzuty trzypunktowe, zielonogórzanie kolejny raz zmniejszyli stratę, po przechwycie i efektownym wsadzie Mateusza Ponitki było już tylko 5 punktów różnicy. Stelmet zaczął grać zdecydowanie lepiej w obronie oraz poprawił ilość zbiórek, dzięki czemu na końcu trzeciej kwarty przegrywał już tylko 61:63.
Początek czwartej kwarty znowu był wyrównany- obie ekipy postawiły na szybką i ofensywna grę, jednak mistrzowie Polski cały czas nie byli w stanie doprowadzić przynajmniej do remisu. Najbliżej było na 5 minut przed końcem meczu, gdzie różnica wynosiła tylko 1 punkt. Pojawiła się wtedy nawet szansa na wyjście na prowadzenie, jednak Zamojski po przechwycie stracił piłkę, co natychmiast wykorzystał Can Altintig trafiając za trzy punkty. Na półtorej minuty przed końcem spotkania niesamowitą trójkę trafił najlepszy na boisku tego dnia Justin Carter, wyprowadzając turecki zespół na 5-punktowe prowadzenie, a chwilę później fenomenalnie zablokował Reynoldsa.
Nadzieje zielonogórzanom przywrócił jeszcze wprowadzony na boisko Szymon Szewczyk, który trafił trójkę i zmniejszył stratę do 3 punktów. Jednak przy szalonej końcówce zabrakło już czasu i ostatecznie po zaciętej walce Stelmet przegrał spotkanie 81-83.
Stelmet zakończył przygodę z Euroligą, teraz będzie grać w mniej prestiżowym EuroCup. W tych rozgrywkach przyjdzie mu rywalizować z Zenitem St. Petersburg, MHP Riesen i Umaną Reyer Wenecja.
Stelmet BC Zielona Góra – Pinar Karsiyaka Izmir 81:83 (20:24, 16:25, 25:14, 20:20)
Stelmet BC: Ponitka 20, Borovnjak 16, Bost 13, Zamojski 12, Moldoveanu 7, Szewczyk 6, Reynolds 4, Hrycaniuk 3, Gruszecki 0, Djurisić 0, Koszarek 0.
Pinar: Justin Carter 27, Palacios 13, Josh Carter 10, Sipahi 8, Altintig 8, Gonlum 6, Gabriel 6, Senturk 3, Iverson 2.
Skrót spotkania: