Euroligowe porażki naszych zespołów

25 paź 2017, 22:33

Oba nasze zespoły przegrały dziś swoje mecze w żeńskiej Eurolidze. Polkowiczanki miały bliski wyjazd do Pragi, a wiślaczki do Salamanki.

Pierwsza połowA meczu w Pradze zapowiadało emocje i szanse na pierwszą wygraną w Eurolidze ekipy CCC. Obie ekipy nie umiały zbudować bezpiecznej przewagi. Liderką USK w pierwszej części meczu była Alena Hanusova (10 punktów), w zespole CCC Elina Dikaiioulakou (7). Po zmianie stron czeski zespół wziął się do gry. Trafienia Xargay, Zahui i Hanusovej wypracowału 10-punktową przewagę po trzydziestu minutach. W 32 minucie zza linii 6,75 kolejny raz trafiła Xargay i USK miało już 12 punktów przewagi (60:48). W tym momencie „Pomarańczowe” odrobiły część strat, natychmiastowa riposta gospodyń pozwoliła im na uzyskanie aż 14 „oczek” przewagi na 180 sekund przed końcową syreną (69:55). Dobrze w tym fragmencie radziła sobie była zawodniczka CCC – Marija Rezan. Gdy wydawało się, że jest „po meczu”, seria 9:0 CCC dawała jeszcze szansę na emocjonująca końcówkę. Niestety tych emocji nie było…

 

ZVVZ USK Praga – CCC Polkowice 72:66 (19:16, 15:18, 21:11, 17:21)
Praga: Hanusova 20, Katerina Elhotova 18 (5×3), Zahui 13, Xargay 9 (10zb), Bonner 5, Romero 3, Rezan 3, Karolina Elhotova 1
Polkowice: Dikaioulakou 16, Fagbenle 12, Holmes 10, Spanou 10, Clark 10 (11zb), Sandric 4, Gajda 4
Bardzo dobra gra Maurity Reid (10 punktów oraz 7 zbiórek) i dobra I kwarta w wykonaniu Białej Gwiazdy, dała po 20 minutach prowadzenie 39:31. Zanim to jednak nastąpiło koszykarki z Krakowa raz po raz dziurawiły kosz rywalek, które nie mogły się przełamać i narzucić swojego stylu gry tak jak w dwóch poprzednich spotkaniach gdzie traciły średnio 38,5pkt na mecz! Gdy w 15 minucie zza linii 6,75 trafiła Ziętara, Wisła prowadziła 29:20 a jeszcze lepiej było po trafieniach Antić (31:20). Po zmianie stron gospodynie goniły rywalki (seria 6:0), jednak Wisła CanPack nie dawała za wygraną i skutecznie odpierała ataki rywala (45:43). Na prowadzenie koszykarki z Salamanki wyszły po trafieniu zza linii 6,75 Dominguez tuż po wznowieniu gry w IV kwarcie. Wyrównana walka trwała w najlepsze także w kolejnych minutach, jednak mniej błędów popełniły gospodynie i ostatecznie wygrały.
Venida Salamanka – Wisła CanPack Kraków 62:57 (13:18, 18:21, 12:6, 19:12)
Salamanka: Elonu 13, Givens 12, De Souza 11, Robinson 7 (11zb), Nicholls 6, Asurmendi 5, Moss 4, Dominguez 3, Quevedo 2
Kraków: Rodriguez 15, Labuckiene 10, Reid 10, Ziętara 10, Antic 6, Greinacher 4, Owczarzak 2

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA