Już dziś ruszają finały najlepszej koszykarskiej ligi świata – WNBA. W składnie Phoenix Mercury będziemy mogli oglądać Ewelinę Kobryn.
Rywalkami drużyny z Arizony będą koszykarki Chicago Sky, które w składzie mają takie zawodniczki jak Allie Quigley, Elena Delle Done (Rookie of the year) czy doświadczona Sylvia Fowles (Defensive player of the year).
Ewelina Kobryn niestety nie jest w ostatnim czasie podstawową zawodniczką swojej drużyny. W finale konferencji przeciwko Minnestoa Lynx zagrała zaledwie 41. sekund!. Finał WNBA to jednak zupełnie inne rozgrywki i trenerka Sandy Bordello będzie zmuszona dać odpocząć swoim czołowym zawodniczką jak chociażby Brittney Griner, która jako jedyna potrafi swobodnie wykonywać wsady.
W decydującej rozgrywce gra toczy się co dwa dni a zwycięża drużyna, która jako pierwsza wygra trzy spotkania.
Autor: Grzegorz Hetman
Foto: www.wnba.com