Manchester City mógł sobie dziś zapewnić mistrzostwo Anglii, ale zdołał jedynie zremisować 2:2 z dobrze dysponowanym West Hamem United. Bohaterem spotkania został Łukasz Fabiański, który obronił rzut karny Riyada Mahreza w 86. minucie.
Fabiański przedłuża szanse Liverpoolu
Gdyby nie fantastyczna obrona karnego wykonywanego przez Mahreza, Manchester City cieszyłby się już dziś z drugiego z rzędu mistrzostwa Anglii. Dzięki interwencji polskiego bramkarza podopieczni Pepa Guardioli ze Stadionu Olimpijskiego w Londynie wywieźli tylko jeden punkt.
Takie rozwiązanie sprawia, że Liverpool wciąż ma matematyczne szanse na mistrzostwo. Matematyczne, ponieważ mało prawdopodobne, aby City w ostatniej kolejce przegrało na własnym stadionie z Aston Villą.
Fabianski le atajó el penal a Mahrez.#WestHam 2-2 #ManCity #PL 🏴
pic.twitter.com/8NOaKkunBE— Bauti (@Bau_Nickk) May 15, 2022
Piłkarze West Hamu pomimo tego, że byli blisko porażki w końcówce spotkania, mogą czuć spory niedosyt, ponieważ po pierwszej połowie prowadzili 2:0. Londyńczycy walczą jeszcze z Manchesterem United o 6. miejsce Premier League premiowane grą w Lidze Europy. Dzisiejsza wygrana sprawiłaby, że zrównaliby się punktami z „Czerwonymi Diabłami”.
Łukasz Fabiański i jego koledzy wciąż mają szansę na na wyższą lokatę, ale będzie to możliwe tylko, gdy w przyszłą niedzielę United przegra z Crystal Palace, a West Ham wygra z Brighton. Oba zespoły zagrają na wyjeździe. Jeśli pozostaną na 7. miejscu będą musieli zadowolić się awansem do Ligi Konfernecji.
Piękne pożegnanie Łukasza Trałki. Szpaler na meczu Warty i Lecha