W niedzielne popołudnie, w ramach zaległej 10. kolejki Enea Ekstraligii, rozegrany został mecz pomiędzy ROW Rybnik, a Ekantor.pl Zielona, które zakończyło się zwycięstwem zielonogórzan. Goście pokonali „Rekiny” 54:36
Bardzo dobrze weszli w ten mecz gospodarze, fenomenalny start Rafała Szombierskiego pozwolił mu utrzymać prowadzenie przez cztery okrążenia i zdobyć pierwszą trójkę tego spotkania. W biegu juniorskim niedościgniony był Krystian Pieszczek, dobre wyjście ze startu oraz szybkość na dystansie sprawiła, że para rybnickich młodzieżowców nie potrafiła odebrać mu pierwszej pozycji. Bieg 3. znów pokazał wyższość gospodarzy i przywieźli oni drugie biegowe zwycięstwo. W kolejnym wyścigu z bardzo dobrej strony pokazał się Troy Batchelor, który przy pomocy Roberta Chmiela wysunął się na prowadzenie. Kąsany z jednej i z drugiej strony przez zielonogórskich zawodników, przez trzy okrążenia fantastycznie bronił swojej pozycji, niestety uległ on parze gości, którzy minęli metę na dwóch pierwszych miejscach.
Remisowo rozpoczęła się druga seria zawodów, w biegu 5. zadecydował start oraz rozegranie pierwszego łuku. Fenomenalny, w biegu 6. okazał się Andriy Karpov, początkowo zamykający całą stawkę. Przez ponad dwa okrążenia kąsał on rybniczan, aby ostatecznie dołączyć do Jasona Doyle i przywieźć kolejne podwójne zwycięstwo. Nieprzyjemna sytuacja miała miejsce w wyścigu 7. Na pierwszym łuku Szombierski został „zakleszczony” przez dwójkę rywali i z impetem uderzył o nawierzchnie, po chwili na tor wyjechała karetka, która przetransportowała rybniczanina do szpitala, jak się później okazało popularny „Szumina” doznał kontuzji – złamania kości śródręcza. W biegu 8. trenerzy obu drużyn zdecydowali się na rezerwy, triumfatorem okazał się Pieszczek, który przez cztery okrążenia bronił się przed nękającym go Fricke. Namęczył się Rune Holta w wyścigu 10. Rybniczanin przez cały bieg odpierał ataki napędzonego Protasiewicza, udało mu się jednak utrzymać drugą pozycję, dołączyć do klubowego kolegi i przywieźć bardzo ważne, podwójne zwycięstwo.
W kolejną serię startów nieszczęśliwie wszedł Krystian Pieszczek, który na wyjściu z łuku na ostatnim okrążeniu zahaczył o bandę, upadek wyglądał bardzo groźnie, na szczęście młodzieżowiec sam podniósł się z nawierzchni i wrócił do parku maszyn. W wyścigu 12. para Pieszczek – Dudek przywiozła za sobą dwójkę gospodarzy, którzy mimo prób nawiązania walki nie dali rady zagrozić rozpędzonym zielonogórzanom. Trzynastka okazała się pechowa dla „Rekinów”, którzy ponownie musieli oglądać plecy gości, mimo starań i prób Rune Holty nie zdołał on odebrać dwóch punktów Karpova.
W nominowanych to zielonogórzanie wyszli zwycięsko. W biegu 14. znów mieliśmy okazję oglądać walczącego Rune Holte, który tym razem zdołał wyszarpać „oczka”, jadącego na drugiej pozycji Ukraińcowi. W biegu 15. zielonogórzanie przyjeżdżają na dwóch pierwszych miejscach i przypieczętowują wysokie zwycięstwo nad ROW-em Rybnik 54:36.
Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra 54 :
1. Patryk Dudek – (2,3,1,2*,3) 11+1
2. Justin Sedgmen – (0,0) 0
3. Jason Doyle – (2,3,3,3,3) 14
4. Andriy Karpov – (0,2*,0,2*,1) 5+2
5. Piotr Protasiewicz – (2*,3,1,3,2*) 11+2
6. Krystian Pieszczek – (3,1,3,u,3) 10
7. Sebastian Niedźwiedź – (0,3,0) 3
ROW Rybnik 36:
9. Rafał Szombierski – (3,u) 3
10. Andreas Jonsson – (1,2,2,2,0,1) 8
11. Max Fricke – (3,2,2,3,1,t) 11
12. Rune Holta – (1,1*,1*,2*,1,2) 8+3
13. Troy Batchelor – (1,1,1) 3
14. Kacper Woryna – ( 1*,0,0,0) 1+1
15. Robert Chmiel – (2,0,0,0) 2
Bieg po biegu:
1. Dudek, Szombierski, Sedgmen, Jonsson 4:2
2. Chmiel, Pieszczek, Woryna, Niedźwiedź 3:3 (7:5)
3. Fricke, Doyle, Holta Karpov 4:2 (11:7)
4. Protasiewicz, Chmiel, Niedźwiedź, Batchelor 1:5 (12:12)
5. Holta, Dudek, Fricke, Sedgmen 3:3 (15:15)
6. Doyle, Batchelor, Karpov, Woryna 1:5 (16:20)
7. Szombierski, Protasiewicz, Jonsson, Pieszczek 2:4 (18:24)
8. Batchelor, Sedgmen, Chmiel, Dudek 2:4 (20: 28)
9. Karpov, Jonsson, Doyle, Szombierski 3:3 (23:31)
10. Niedźwiedź, Fricke, Protasiewicz, Holta 5:1 (28:32)
11. Jonsson, Sedgmen, Batchelor, Doyle 3:3 (31:35)
12. Pieszczek, Woryna, Dudek, Fricke 1:5 (32:40)
13. Holta, Karpov, Szombierski, Protasiewicz 1:5 (33:45)
14. Holta, Dudek, Woryna, Karpov 2:4 (35:49)
15. Protasiewicz, Fricke, Doyle, Jonsson 1:5 (36:54)
