W zaległym spotkaniu 1. kolejki PGE Ekstraligi Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra pokonał na swoim torze Betard Spartę Wrocław 48:42. Zwycięstwo pozwoliło zielonogórzanom na objęcie prowadzenia w PGE Ekstralidze.
Spotkanie w Zielonej Górze stało na wysokim poziomie. Goście z Wrocławia prowadzili przez większą część meczu, by w końcówce uznać wyższość Falubazu.
Początek spotkania należał do gości, bo już w pierwszym biegu wygrali 2:4. Tai Woffinden na trasie minął Patryka Dudka. Już wtedy wiedzieliśmy, że te zawody będą znakomite, bo tor na to pozwala. Kolejną mijankę zobaczyliśmy już w następnej gonitwie, w której popularny “Torres”, czyli Maksym Drabik na jednym z wiraży ściął do krawężnika i minął Krystiana Pieszczka. Za tą parą trwała walka pomiędzy Niedźwiedziem, a Gałą. Górą z tego pojedynku wyszedł młody rawiczanin.
Drugą serię startów znów dobrze zaczęli Spartanie, którzy po raz kolejny pokonali miejscowy Ekantor.pl Falubaz w stosunku 2:4. Następne dwa biegi mieliśmy remisowe. Natomiast to, co się wydarzyło w ósmym starcie, na zawsze zapamięta Vaclav Milik. Ale od początku… Najlepiej spod taśmy wyjechał właśnie Czech do spółki ze swoim drużynowym kolegą – Tai’em Woffindenem. Tuż za nimi w pogoń “ustawił się” Piotr Protasiewicz. Widać było, że zielonogórzanin jest znacznie szybszy od pary wrocławskiej, która znakomicie go blokowała. W pewnej fazie biegu doszło do rozdzielenia pary gości, na czym chciał skorzystać właśnie popularny “PePe”. Kilka razy bardzo niebezpiecznie dojeżdżał do Czecha i właśnie na jednym takim podjeździe za bardzo pociągnęło mu motocykl i Polak wpadł w popularnego “Vaszka”, a ten na pełnej prędkości uderzył w bandę. Czech był o tyle przytomny, że tuż po zderzeniu z Protasiewiczem, katapultował się z motocykla. Wyglądało to bardzo groźnie! W całym tym zajściu uszkodzona została drewniana banda. Wrocławski zawodnik po dłuższej chwili wstał o własnych siłach i chciał jechać dalej w meczu, ale menedżer Betardu Sparty nie pozwolił mu na to. Po zawodach dowiedzieliśmy się, że zawodnik ma złamaną kość śródręcza i czeka go dłuższa przerwa w startach. Warto wspomnieć, że “Vaszek” do tej pory bardzo dobrze sobie radził na zielonogórskim owalu, bo miał na swoim koncie sześć punktów z bonusem po trzech biegach (jako, że te zdarzenie stało się na czwartym okrążeniu, sędzia zaliczył wynik tego biegu tuż przed całym tym wypadkiem, czyli było 1:5 dla gości). Po tym wyścigu Spartanie mieli aż osiem punktów przewagi i nic nie wskazywało na to, że spotkanie może się jeszcze odwrócić na ich niekorzyść.
Po dłuższej przerwie spowodowanej naprawą bandy, zawodnicy wrócili na tor. Tuż po niej zielonogórzanie kapitalnie zaczęli odrabiać straty, bo najpierw w dziewiątym biegu wygrali podwójnie, a w dziesiątym przyjechali na 4:2 i z ośmiu punktów przewagi Spartan, zrobiły się już tylko dwa “oczka”.
Przed biegami nominowanymi na tablicy świetlnej widniał wynik 40:38 dla gospodarzy. W czternastym biegu podwójnie wygrali zielonogórzanie, dzięki błędom Szymona Woźniaka na trzecim okrążeniu, na co czekał Andriej Karpow. W ostatniej gonitwie bezapelacyjnie wygrał Mistrz Świata Tai Woffinden.
Spotkanie mogło się podobać. Było bardzo dużo mijanek na trasie. Wynik był cały czas “na styku”, a rozstrzygnięcie padło dopiero w biegach nominowanych. Poza tym dużo dramaturgii i różnych innych losowych przypadków. Taki jest właśnie żużel, który zobaczyliśmy przy “W69”. Po tym spotkaniu, Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra awansował na pierwsze miejsce w tabeli, ale ma o jeden mecz więcej od Stali Gorzów, która swój pojedynek toczy już w niedzielę z Get Well Toruń.
Wyniki:
Betard Sparta Wrocław – 42
1. Tai Woffinden – (3,1,3,2,3) 12
2. Vaclav Milik – (1,3,2*,-) 6+1
3. Tomasz Jędrzejak – (1,1,1,3,d) 6
4. Szymon Woźniak – (3,2,0,2,1) 8
5. Maciej Janowski – (2,3,2,0,0) 7
6. Maksym Drabik – (3,0,0,0) 3
7. Adrian Gała – (0,0,0) 0
Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra – 48
9. Patryk Dudek – (2,2,2,2*,1,2) 11+1
10. Andriej Karpow – (0,2,1*,3,2,2*) 10+2
11. Jason Doyle – (w,0,1,3,3,3) 10
12. Jarosław Hampel – zastępstwo zawodnika
13. Piotr Protasiewicz – (3,3,w,3,1*,1*) 11+2
14. Krystian Pieszczek – (2,d,1) 3
15. Sebastian Niedźwiedź – (1*,1,1) 3+1
Bieg po biegu:
1. Woffinden, Dudek, Milik, Karpow 2:4
2. Drabik, Pieszczek, Niedźwiedź, Gała 3:3 (5:7)
3. Woźniak, Dudek, Jędrzejak, Doyle (w/u) 2:4 (7:11)
4. Protasiewicz, Janowski, Niedźwiedź, Gała 4:2 (11:13)
5. Milik, Karpow, Woffinden, Doyle 2:4 (13:17)
6. Protasiewicz, Woźniak, Jędrzejak, Pieszczek (d4) 3:3 (16:20)
7. Janowski, Dudek, Karpow, Drabik 3:3 (19:23)
8. Woffinden, Milik, Niedźwiedź, Protasiewicz (w/su) 1:5 (20:28)
9. Karpow, Dudek, Jędrzejak, Woźniak 5:1 (25:29)
10. Protasiewicz, Janowski, Doyle, Gała 4:2 (29:31)
11. Jędrzejak, Karpow, Protasiewicz, Drabik 3:3 (32:34)
12. Doyle, Woffinden, Pieszczek, Drabik 4:2 (36:36)
13. Doyle, Woźniak, Dudek, Janowski 4:2 (40:38)
14. Doyle, Karpow, Woźniak, Jędrzejak (d4) 5:1 (45:39)
15. Woffinden, Dudek, Protasiewicz, Janowski 3:3 (48:42)
Relacjonował: Przemysław Ciućka