Gavi podczas ostatniego meczu reprezentacji Hiszpanii doznał poważnej kontuzji, która może wykluczyć go z gry na kilka miesięcy. To duży problem dla FC Barcelony, która ma pretensje do kadry narodowej o to, że piłkarz w ogóle wystąpił w spotkaniu z Gruzją.
Gavi z kontuzją. Barcelona jest zła na reprezentację Hiszpanii
Ostatni mecz rozegrany przez Hiszpanię w ramach eliminacji Euro 2024 nie miał żadnej wagi dla układu tabeli. La Furia Roja zagwarantowała sobie udział w przysłodzonym czempionacie Starego Kontynentu już wcześniej. Starcie z Gruzją było więc dla piłkarzy z Półwyspu Iberyjskiego tylko formalnością.
Pomimo tego selekcjoner Luis de la Fuente wystawił do walki swoich najlepszych piłkarzy. Na boisku znalazł się m.in. Gavi, który już w 25. minucie musiał opuścić murawę. Piłkarz FC Barcelony przyjęciu piłki złapał się bowiem za kolano i nie był w stanie kontynuować gry. Media obiegła informacja, że młody zawodnik prawdopodobnie zerwał więzadła krzyżowe w kolanie.
Taki uraz oznacza minimum kilka miesięcy przerwy, co jest fatalną wiadomość zarówno dla reprezentacji Hiszpanii, jak i Dumy Katalonii. “Mundo Deprotivo” poinformowało, że władze Blaugrany są wściekłe na sztab szkoleniowy kadry narodowej, które postawił w tym spotkaniu na swoich najlepszych piłkarzy pomimo faktu, że mecz z Gruzją nie miał żadnego znaczenia.
“Klub nie rozumie, jak pomocnik Barcelony musiał rozegrać bezsensowny mecz, skoro jego drużyna zakwalifikowała się już na mistrzostwa Europy” – napisał kataloński dziennik. Zawodnik, pomimo że ma zaledwie 19 lat, rozegrał w poprzednim sezonie ponad 60 spotkań w klubie i reprezentacji.
‼️3am aterriza Gavi en Barcelona para pasar pruebas médicas
Le acompaña Luque (RFEF) y le esperaban en la terminal su agente, De la Peña y miembros de seguridad y comunicación del Barça #fcblive pic.twitter.com/1xds8LIO9J
— Víctor Navarro (@victor_nahe) November 20, 2023
Wyniki badań Gavi pozna w poniedziałek. Przejdzie je w Barcelonie. Jeśli najgorszy scenariusz się potwierdzi to 19-latek może nie zagrać nawet na EURO 2024.