Opromieniony zwycięstwem w Pucharze Polski Stelmet BC Zielona Góra, stanął dzisiaj przed trudnym zadaniem awansu do dalszej fazy rozgrywek Fiba Europe Cup. Niestety mistrzowie Polski nie byli nawet blisko osiągnięcia tego celu, przegrywając z Ciboną Zagrzeb 83:102.
Aby awansować do ćwierćfinału podopieczni trenera Artura Gronka musieli odrobić aż 12 punktów z pierwszego meczu, który odbył się w Zielonej Górze. Już początek dzisiejszego spotkania pokazał jednak, że nie będzie to proste zadanie. Gospodarze zaczęli od prowadzenia 7:0, przez co szkoleniowiec polskiej drużyny zmuszony był poprosić o czas. Kilka cierpkich słów widocznie bardzo dobrze podziałało na zielonogórzan, gdyż od stanu 8:2 zanotowali serię 12:0. Ostatecznie pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 20:19 na korzyść gospodarzy.
Druga ćwiartka miała wyrównany przebieg, jednak dzięki wysokiej skuteczności rzutów trzypunktowych, to zawodnicy Cibony kontrolowali mecz. Na początku trzeciej kwarty gospodarze objęli największe prowadzenie w meczu- po stracie Koszarka i celnej trójce Sakicia różnica wynosiła już 13 punktów. Obrona mistrzów Polski wyglądała niczym podczas Meczu Gwiazd NBA, co bynajmniej nie jest komplementem. Zawodnikom Cibony wpadała natomiast trójka za trójką, dzięki czemu ich przewaga przed ostatnią częścią meczu wzrosła do powyżej 20 punktów.
Czwarta kwarta to już tylko powolne dogorywanie zielonogórzan, którzy nie mieli już żadnych szans na awans do kolejnej rundy. Jedynym pytaniem było tylko, czy ich strata wyniesie mniej niż 20 punktów. Ostatecznie udało im się minimalnie wypełnić to zadanie, gdyż przegrali 83:102. Tym samym zakończyła się nieudana przygoda Stelmetu z europejskimi pucharami, która w porównaniu z rokiem ubiegłym jest bardzo dużym regresem zespołu.
Cibona Zagrzeb – Stelmet BC Zielona Góra 102:83 (20:19, 23:18, 36:16, 23:30)
Cibona: Scott Reynolds 19, Nebojsa Joksimovic 17, Luka Zoric 14, Petar Maric 12, Emir Sulejmanovic 7, Nik Slavica 7, Paolo Marinelli 7, Zeljko Sakic 6, Andrija Coric 5, Ante Gospic 5, Domagoj Bosnjak 3, Marin Rozic 0.
Stelmet BC: Armani Moore 22, Łukasz Koszarek 12, Vladimir Dragicević 9, Karol Gruszecki 9, James Florence 9, Adam Hrycaniuk 7, Nemanja Djurisić 5, Przemysław Zamojski 5, Thomas Kelati 3, Wojciech Majchrzak 2.