Fernando Santos obejrzy mecze Ekstraklasy. Wybrano trzy spotkania

Aktualizacja: 8 lut 2023, 20:12
8 lut 2023, 18:00

Fernando Santos jest już w Polsce. Opiekun drużyny narodowej zamierza od razu zabrać się do pracy. Prezes PZPN Cezary Kulesza poinformował, że Portugalczyk w najbliższej kolejce obejrzy trzy mecze Ekstraklasy. Trener odwiedzi stadiony w Gdańsku, Płocku oraz Warszawie.

Od wtorku Fernando Santos przebywa w Polsce. W ciągu najbliższych dni zamieszka w Warszawie, gdzie będzie miał okazję omówić sprawy organizacyjne z Polskim Związkiem Piłki Nożnej. Jego zadaniem będzie również przyjrzenie się piłkarzom z bliska. Przynajmniej tym grającym w Ekstraklasie.

Ekstraklasa. Fernando Santos rozpoczyna objazd po Polsce

Portugalczyk w najbliższej kolejce naszej rodzimej ligi obejrzy trzy mecze. Fernando Santos objazd po kraju rozpocznie od Gdańska, gdzie już w piątek (10 lutego) obejrzy mecz Lechia Gdańsk – Widzew Łódź. Tam będzie mógł przekonać się na żywo, co potrafią tacy piłkarze jak m.in. Łukasz Zwoliński, Bartłomiej Pawłowski, Ernest Terpiłowski czy Michał Nalepa.

Następnie Portugalczyk uda się na mecz do Płocka. W sobotę Wisła zmierzy się z Lechem Poznań. W składzie mistrza Polski grają m.in. Michał Skóraś, Bartosz Salamon czy Radosław Murawski. Natomiast w drużynie gospodarzy powinien pojawić się Rafał Wolski.

Jeśli chodzi o trzeci mecz, to wybór Fernando Santosa padł na starcie Legia Warszawa – Cracovia. Przy Łazienkowskiej 68-latek zobaczy m.in. uczestników mundialu w Katarze, czyli Kacpra Tobiasza i Artura Jędrzejczyka. Zagrać powinny również Maik Nawrocki, Paweł Wszołek, Bartosz Kapustka czy Rafał Augustyniak.

W hitowym niedzielny meczu szansę na zaimponowanie nowemu selekcjonerowi dostaną również młodzi zawodnicy Cracovii. Tu Santos powinien zwrócić uwagę na Jakuba Myszora, Michała Rakoczego czy Karola Knapa.

Fernando Santos zaczyna panowanie. 5 zadań, o których musi pomyśleć w pierwszej kolejności

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA