Festiwal rzutów w Cetniewie: Świetna życiówka Guby! Co się dzieje z Włodarczyk?

Aktualizacja: 9 lip 2018, 18:36
8 lip 2018, 23:27

Dzisiejszego dnia odbyła się już 6. edycja Festiwalu rzutów im. Kamili Skolimowskiej, rozgrywanego w Cetniewie. Na starcie stawiła się czołówka polskich miotaczy w każdej konkurencji. Z wyjątkiem Anity Włodarczyk, której powodu absencji nie znamy.  Na festiwalu mogliśmy obejrzeć wiele znakomitych rezultatów! 

Pchnięcie kulą

W konkursie kobiet triumfowała Paulina Guba, która po raz pierwszy w życiu przekroczyła granicę 19 metrów! Na to przełamanie Pauliny czekaliśmy dosyć długo, ale dzisiaj nastąpiło i to dwukrotnie! Najpierw w trzeciej kolejce posłała kulę na odległość 19.38 metrów, aby w czwartej kolejce pchnąć 19.35 metrów. Cieszy fakt coraz lepszej stabilizacji i złamania pewnej bariery. Teraz możemy spodziewać się coraz lepszych rezultatów! Na pochwałę zasługuję także druga dzisiaj- Klaudia Kardasz. W czwartej kolejce uzyskała ona 18.30 metrów, co poprawia jej dotychczasowy rekord życiowy o 1 centymetr.

W konkursie mężczyzn zwyciężył Michał Haratyk z wynikiem 21.13 metrów. Na drugim miejscu uplasował się Konrad Bukowiecki, który zaliczył dzisiaj tylko jedno pchnięcie- na odległość 20.55 metrów. Na najniższym stopniu podium zameldował się Jakub Szyszkowski pchając równe 20 metrów.

Rzut młotem

W rywalizacji mężczyzn po raz pierwszy od pięciu konkursów zwyciężył Paweł Fajdek. Choć jego rzuty nadal odbiegają technicznie od ideału, to dzisiaj uzyskał 80.57 metrów, co wystarczyło aby dziś odnieść sukces. Tym razem na drugim miejscu zawody zakończył Wojciech Nowicki, który dziś posłał młot na odległość 80.13 metrów. Cieszy fakt systematyczności obu Panów. Jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidywalnego, wtedy o medale w Berlinie powinniśmy być spokojni.

W konkursie kobiet oglądaliśmy tylko dwie miotaczki. Joanna Fiodorow rzucając 73.57 metrów odniosła dziś zwycięstwo nad Malwiną Kopron, która dziś rzuciła tylko 72.02 metrów. Obie Panie próbują odnaleźć właściwą formę, ale liczymy, że szczyt formy zobaczymy na sierpniowych Mistrzostwach Europy. Martwiącą i niepokojącą kwestią jest brak startu w dzisiejszych zmaganiach Mistrzyni Olimpijskiej z Rio i Londynu- Anity Włodarczyk. Możemy tylko przypuszczać o ewentualnym wątku jakiegoś urazu, gdyż mimo braku optymalnej dyspozycji w tym sezonie, Anita rekord sezonu ma zdecydowanie lepszy niż startujące dziś rywalki, więc kwestia „strachu konkurencją” nie wchodzi w rachubę. Miejmy nadzieję, że ze zdrowiem Anity wszystko w porządku i na Mistrzostwach Europy pokaże nam rzucanie do jakiego zdążyła nas przyzwyczaić w poprzednich latach.

Rzut dyskiem

W tej konkurencji mieliśmy przyjemność wyłącznie mężczyzn. Świetne wietrzne, nadmorskie warunki w pełni wykorzystał Gerd Kanter, który posłał dysk na odległość 64.46 metrów, co jest jego najlepszym wynikiem w tym sezonie. Na drugim miejscu zawody zakończył Piotr Małachowski, który w ostatniej kolejce rzucił 64.24 metrów.

Rzut oszczepem

W konkursie mężczyzn zwycięstwo odniósł Marcin Krukowski, który posłał oszczep na odległość 80.53 metrów. Na drugim miejscu uplasował się Bartosz Osewski, który wynikiem 79.47 ustanowił nowy rekord sezonu.

Wśród Pań najlepsza okazała się wracająca po kontuzji Marcelina Witek. Zawodniczka AML Słupsk rzuciła 56.67 metrów. Na drugim miejscu znalazła się kolejna rekonwalescentka- Maria Andrejczyk, która rzuciła dzisiaj 52.91 metrów. Czekamy na powrót do formy obu naszych oszczepniczek.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA