Choć były chęci i nawet niezła gra, to nie udało się dobrze zacząć drugiej fazy rozgrywek FIBA Europe Cup. Rosa Radom musiała uznać wyższość rywali z Gaziantep, choć nie można popadać w rozpacz, skoro była to dopiero inauguracja. Ważne, że drużyna pokazała charakter i zrobiła trochę apetytu przed kolejnymi meczami.
Jak w każdych rozgrywkach, inauguracja jest niezwykle ważna, stąd też mecz Radomian z zespołem Gaziantepu na początku drugiej fazy rozgrywek FIBA Europe Cup był dobrą okazją na to, by dobrze wejść w rozgrywki. Początek spotkania to bardzo zacięta i skuteczna gra jednych i drugich. Pierwszą przewagę wyższą niż dwa punkty Turcy osiągnęli na nieco ponad trzy minuty przed końcem tej części gry i pewnie ją utrzymali, kończąc pierwszą kwartę pewnym zwycięstwem (14:20).
Druga kwarta zakończyła się remisem, choć po 7 zdobytych punktach przez Daniela Szymkiewicza (od stanu 14:24 do 21:24) wydawało się, że Rosa może przycisnąć rywali na tyle, by powalczyć o prowadzenie. Jeszcze na 1:13 przed końcem kwarty przewaga rywali wynosiła ledwie dwa punkty, ale ostatnia minuta była dużo lepsza w wykonaniu gości i wynik utrzymał się w takim samym rozmiarze, jak po pierwszych 10 minutach (31:37).
Trzecia kwarta to z kolei zabawa w kotka i myszkę. Rosa goniła, a Gaziantep ciągle uciekał. Wydawało się, że przed ostatnią kwartą uda się wreszcie dogonić prowadzących przez całe spotkanie gości, gdy na remis rzucił niezastąpiony dzisiaj Szymkiewicz (50:50). Nic z tych rzeczy jednak nie miało miejsca. Turcy w ostatniej kwarcie skutecznie odparli napór.
Po minucie ostatniej kwarty wydawało się, że Rosa może opanować sytuację, gdy na dwupunktowe prowadzenie znowu rzucił Szymkiewicz (55:53). To były jednak miłe złego początki, bo ostatecznie okazało się, że rywale dysponują większym kolektywem i mogą drużynowo rozstrzygnąć o losach spotkania. Ostatecznie, po niezłym meczu Rosa Radom uległa u siebie Gaziantepowi 61:64.
Rosa Radom – Royal Hali Gaziantep 61:69 (14:20, 17:17, 19:14, 11:18)
Rosa: Szymkiewicz 14, Hajrić 10, Harris 9, Thomas 8, Witka 6, Zajcew 4, Jeszke 4, Bonarek 2, Adams 0.
Gaziantep: Calloway 16, Rautins 14, Williams 10, Ogut 8, Ruzić 7, Erol 5, Balazić 5, Eryuz 4, Orin 0.