Filip Dylewicz… Ktoś z kibiców go nie zna? Rocznik 1980 i jeszcze wraca do Gdynii na ostatni (chyba…) sezon. Ostatni, ale ma szansę na pobicie jednego rekordu.
Poprzedni sezon rozpoczął w pierwszoligowej ekipie Polonii Leszno. Stamtąd szybko wrócił do EBL do drużyny BM Slam Stali Ostrów. W jej barwach zagrał w 15 meczach z średnimi 6.5 pkt i 4.1 zbiórki trafiając blisko 33% rzutów za trzy i 33.8% ogółem z gry. Wszystko to w niespełna 23 minuty na boisku. Można? Ależ proszę…
A rekord? Jak najbardziej w zasięgu. Rekord w ilości rozegranych spotkań. Obecnie dzierży go Dariusz Parzeński z liczbą 671 spotkań. A popularny „Dylu” ma ich 651 na końcie. Blisko…
W Gdynii w sezonie 2020/21 zespół ma grać tylko w krajowym składzie.