Ponad 10 lat temu klub Glasgow Rangers dopadł ogromny kryzys finansowy, który doprowadził do jego bankructwa. Wówczas legenda szkockiej piłki została wypchnięta na czwarty poziom ligowych rozgrywek. Dekadę po tych zdarzeniach, Rangersi mieli szansę na drugi w historii triumf w europejskich pucharach.
134 miliony funtów długu, bankructwo i czwarta liga
Glasgow Rangers jest najpopularniejszym i najbardziej utytułowanym klubem w Szkocji. Co więcej, żaden klub na świecie nie ma na swoim koncie tylu tytułów, co drużyna z Glasgow – 55 mistrzostw kraju, 33 Puchary Szkocji i 27 Pucharów Ligi Szkockiej. Do tej listy należy również dodać Puchar Zdobywców Pucharów wygrany w 1972 roku. Jednak ponad 100-letnia, piękna historia została brutalnie przerwana 10 lat temu.
W lutym 2012 roku klub został objęty zarządem komisarycznym i ukarany odebraniem 10 punktów w ligowej tabeli. Konsekwencją była utrata mistrzostwa Szkocji na rzecz Celtiku Glasgow, największego rywala. Następnie okazało się, że dług utworzony na przestrzeni kilkunastu, może nawet kilkudziesięciu lat wynosi 134 miliony funtów. Wcześniej była mowa zaledwie o 9-milionowym zadłużeniu.
Make Us Dream#UEL pic.twitter.com/fgqtIClx3W
— Rangers Football Club (@RangersFC) May 18, 2022
Spora różnica, prawda? Wierzyciele odrzucili ofertę klubu, zgodnie z którą otrzymaliby 8 pensów za każdego funta długu. Oznaczałoby to spłatę tylko 8% całego zadłużenia. Propozycja została odrzucona i klub musiał ogłosić upadłość. Następnie aktywa Glasgow Rangers za 5,5 miliona funtów przejął wtedy Charles Green.
Decyzją władz piłkarskich w Szkocji, nowe Glasgow Rangers musiało rozpocząć rywalizację sportową od czwartej ligi. Ally McCoist, który w sezonie 2011/2012 zdobył wicemistrzostwo (przez utratę 10 punktów), pozostał w klubie i od razu awansował do trzeciej ligi. Rok później wywalczył kolejny awans. W drugiej lidze Glasgow spędziło natomiast dwa lata z innymi trenerami i do ekstraklasy powróciło w 2016 roku.
Finał Ligi Europy: zmarnowana szansa na uczczenie 150-lecia klubu
W tym roku Rangersi obchodzą 150-lecie istnienia klubu. 18 maja w hiszpańskiej Sewilli stanęli przed ogromną szansą na uczczenie tej rocznicy w wyjątkowy sposób. Zwycięstwo w meczu Eintracht Frankfurt – Rangers oznaczałoby, że drugi raz w historii piłkarze z Glasgow sięgną po puchar europejskich rozgrywek.
🇪🇸 Fans soak up the atmosphere in Seville ahead of the Europa League final!#UELfinal pic.twitter.com/GpNnyhXJTq
— #UELfinal (@EuropaLeague) May 18, 2022
Niestety ta sztuka im się nie udała i przegrali w finale Ligi Europy po 5 serii rzutów karnych. Swoją próbę zmarnował Aaron Ramsey, który pojawił się na boisku chwilę przed końcem dogrywki. Porażka jest tym bardziej bolesna, że w ostatnich minutach gry Rangersi powinni strzelić bramkę na 2:1 i zakończyć mecz po dogrywce. Fantastyczną obroną popisał się jednak bramkarz Eintrachtu, Kevin Trapp, który intuicyjnie obronił strzał z bliskiej odległości.
Eintracht Frankfurt wygrywa Ligę Europy! Aaron Ramsey zmarnował jedenastkę
