Fiorentina poważnie osłabiona przed meczem z Lechem. Czy to coś zmienia?

Aktualizacja: 20 kwi 2023, 00:17
19 kwi 2023, 18:41

Przed nami rewanżowe starcie w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy pomiędzy Lecham Poznań i Fiorentiną. Do składu Lecha powróci Radosław Murawski, natomiast Fiorentina będzie musiała sobie poradzić bez ważnych graczy, w tym jednej z największych gwiazd Serie A.

Przed meczem Fiorentina – Lech. Włosi mocno osłabieni

Fiorentina pod opieką Vincenzo Italiano zdobyła w Poznaniu aż 3-bramkową zaliczkę po wygranej 1:4 i może raczej spokojnie spoglądać w kierunku półfinału. Wydaje się mało prawdopodobne, aby piłkarze Mistrza Polski byli w stanie odrobić straty. Mimo wszystko włoski szkoleniowiec przyznał, że przygotowuje swój zespół na trudny mecz, w którym konieczne będą maksymalna uwaga oraz koncentracja. Poinformował też o absencji Sofyana Amrabata, Josipa Brekalo oraz Jonathana Ikone.

W pierwszym meczu z Lechem Amrabat i Brekalo wyszli na boisko od pierwszych minut, Ikone również zameldował się na murawie przy ul. Bułgarskiej. Ich nieobecność wydaje się istotnym osłabieniem, ale przy takim rywalu jak Lech, szeroka ławka rezerwowych powinna z powodzeniem zakryć te braki.

– Takie rzeczy się zdarzają przy tak intensywnym tygodniu. To dla nas duża strata, ale zmiennicy wiedzą, jak powinni grać […] Nasze podejście do rywala się nie zmieni, będzie dokładnie takie samo, jak tydzień temu […] Wszyscy jesteśmy skoncentrowani. Mamy duży szacunek do przeciwnika. Nie będzie żadnej taryfy ulgowej – powiedział Vincenzo Italiano.

Kadra Fiorentiny na rewanż z Lechem Poznań:

Bramkarze: Terracciano, Cerofolini, Vannucchi.
Obrońcy: Biraghi, Dodo, Igor, M. Quarta, Milenković, Ranieri, Terzić, Venuti.
Pomocnicy: Barak, Bianco, Bonaventura, Castrovilli, Duncan, Mandragora.
Atakujący: Gonzalez, Jović, Kouame, Cabral, Saponara, Sottil.

Fiorentina – Lech Poznań: Zakłady Bukmacherskie (20.04). Czy Lech ma jeszcze szanse na awans?

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA