Fortuna I Liga: Szalony mecz w Poznaniu. Warta lepsza od Podbeskidzia!

10 mar 2019, 17:05

Warta Poznań pokonała 4:3 Podbeskidzie Bielsko-Biała w ramach 23. kolejki Fortuna I Ligi. Kibice oglądający to spotkanie zdecydowanie nie mogli narzekać na nudę.

 

Pierwsza bramka w tym spotkaniu padła w 22. minucie. Jej autorem był 26-letni napastnik Warty, Michał Jakóbowski, który oddał mocny strzał na bramkę Rafała Leszczyńskiego. Skuteczną interwencję golkiperowi Podbeskidzia utrudnił rykoszet i Warta wyszła tym samym na prowadzenie. W 35. minucie za sprawą Przemysława Płachety goście zdołali wyrównać i do przerwy było 1:1.

Worek z bramkami rozwiązał się w drugiej części spotkania. W 56. minucie meczu na prowadzenie wyszło Podbeskidzie za sprawą trafienia Pawła Oleksego. Były zawodnik m.in. Ruchu Chorzów skierował piłkę do siatki uderzeniem głową. Prowadzenie zawodników z Bielska-Białej trwało jednak tylko chwilę, bo w 60. minucie Warta zdołała doprowadzić do wyrównania. Tym razem na listę strzelców wpisał się Robert Janicki. W 64. minucie meczu za drugą żółtą kartkę boisko opuścić musiał zawodnik gości, Adrian Gomez. Podopieczni Petra Nemca bardzo szybko wykorzystali grę w przewadze jednego zawodnika i za sprawą trafienia Jacka Kiełba ponownie objęli prowadzenie. Poznaniacy poszli za ciosem i chwilę później dzięki trafieniu Michała Żebrakowskiego prowadzili już 4:2. Podbeskidzie pomimo osłabienia zdołało jeszcze odpowiedzieć bramką w 81. minucie meczu. Gola, który ustalił wynik spotkania zdobył 28-letni Hiszapan Chopi.

Warta Poznań 4:3 Podbeskidzie Bielsko-Biała

22. Jakóbowski, 60. Janicki, 66. Kiełb, 69. Żebrakowski – 35. Płacheta, 56. Oleksy, 81. Chopi

Warta Poznań: Lis – Biegański, Dejewski, Grobelny, Jakóbowski, Janicki, Kiełb, Kieliba, Marciniak, Spławski (65. Żebrakowski), Szymusik

Podbeskidzie: Leszczyński – Chopi, Gomez, Komor, Modelski, Oleksy, Płacheta, Rzuchowski (61. Rakowski), Sabala, Sierpina, Wiktorski

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA