Trzeciego dnia Futsal Masters rozgrywane są ostatnie mecze w fazie grupowej. Rekord Bielsko-Biała po dwóch porażkach mierzył się z Sokolem Khmielnitskiy.
Mistrzowie Polski od początku nie potrafili odnaleźć się na parkiecie i z pewnością był to efekt braku czołowych zawodników zespołu. Młodzi Ukraińcy zaskakiwali swoim tempem gry i bielszczanie rzadko utrzymywali się przy piłce. Rekord konstruował swoje akcje powoli, a strzały oddawane przez polskich graczy były bardzo słabe. W czwartej minucie Sokol trafił do siatki po raz pierwszy, a autorem bramki był Andrii Lysenko. Kolejne celne uderzenie oddał Artur Podliuk i było już 2:0. Rozbijanie Rekordu trwało dalej i po kapitalnej akcji całego zespołu trzeciego gola strzelił Oleksandr Pediash. W 11. minucie potężnym strzałem zadziwił Michał Seidler, ale odbił się on jedynie od poprzeczki. Ostatnie trafienie pierwszej odsłony należało do Andrija Khamdamova, który wykończył podanie Ruslana Sheremety, i Sokol schodził na przerwę z prowadzeniem 4:0.
Mistrz Polski przez większość drugiej części grał z lotnym bramkarzem. Po czterech minutach z własnej połowy do pustej bramki trafił Oleksandr Pediash. W 26. minucie padł pierwszy gol dla Rekordu, a jego zdobywcą został Michał Seidler. Przy większej liczbie atakujących zawodników w obronę Sokola wdarła się nerwowość. Lotny bramkarz Paweł Budniak swoim uderzeniem zmniejszył straty na 2:5. W przedostatniej minucie honorowo strzelił jeszcze Łukasz Biel, a wynik meczu to 3:5.
Partnerem medialnym Futsal Masters 2017 jest polski-sport.pl.
