Gol Hamalainena nie powinien być uznany. Sędzia przeprosił Lecha

Aktualizacja: 3 lut 2022, 12:26
23 paź 2016, 13:01
W sobotnim meczu 13. kolejki Lotto Ekstraklasy, w którym Legia zmierzyła się
z Lechem, miało miejsce kilka mocno kontrowersyjnych sytuacji. Sędzia boczny popełnił błąd i uznał gola, którego jak pokazały później powtórki telewizyjne, z pozycji spalonej, zdobył dla Legii były piłkarz Kolejorza, Kasper Hamalainen. Spotkanie zakończyło się zatem wynikiem 2:1. Sędzia, co prawda po meczu przeprosił za swoje zachowanie i przyznał że żałuje swojej decyzji, nic to jednak nie zmieniło, zarówno kibice jak i piłkarze zostali niewątpliwie skrzywdzeni i wyjechali z Warszawy mocno rozżaleni.

 

Każdy widział jak to się skończyło. Hamalainen był na dwumetrowym spalonym. Sędzia boczny szybko uciekł do szatni i teraz mówił, że przeprasza i płacze w szatni, że podjął taką decyzję. No, ale to już któryś raz. Jagiellonia też tutaj przyjechała i karnego dostała w 95. minucie. Jesteśmy rozczarowani, bo gonimy całe spotkanie, walczymy, strzelamy bramkę w 90 minucie, a potem sędziowie w taki sposób kończą mecz – mówił po meczu Maciej Makuszewski.

Serca fanów z Poznania, mocno zabolał też fakt, że zwycięstwo Wojskowym dał właśnie Kasper Hamalainen, który niegdyś był ulubieńcem sympatyków Lecha, a jego przenosiny do Warszawskiej Legii, wzbudziły wiele negatywnych emocji. Skomentował to również Łukasz Trałka, który swego czasu skrytykował Fina za jego decyzję o zmianie klubu – To, że gola nam strzelił Kasper Hamalainen nie ma żadnego znaczenia. Najważniejsze, że zrobił to ze spalonego.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA