Górnik Łęczna przełamuje złą passę i pewnie zwycięża!

Aktualizacja: 3 lut 2022, 12:24
10 gru 2016, 17:47

W 19. kolejce Lotto Ekstraklasy Górnik Łęczna pewnie pokonał Termalicę 3:0. Gospodarze przełamali złą passę i odnieśli zwycięstwo po raz pierwszy od 22. października.

Pierwsza część spotkania była dość wyrówna, obie drużyny oddały po kilka strzałów, brakowało im jednie precyzji. Najpierw dwie sytuacje zmarnował piłkarz Termalicy, Przemysław Szarek, który w 4. minucie po rzucie rożnym przeniósł piłkę nad poprzeczką, a po chwili z odległości kilku metrów trafił wprost w bramkarza. Dla odmiany, kolejne okazje na otwarcie wyniku tego spotkania zmarnowali gospodarze, w 20. minucie futbolówka po strzale Pietry powędrowała w trybuny, a następnie jego uderzenie z woleja trafiło w zawodnika rywali. Dalej akcja toczyła się w środku pola i widać było, że drużynom brakuje pomysłu na grę. W 38. minucie świetne podanie Bonina między kilkoma rywalami, z lewej strony pola karnego przyjął Szymon Drewniak, jednak jego uderzenie było zbyt lekkie i Pilarz zdołał interweniować. Do przerwy zatem mimo kilku sytuacji żadna z drużyn nie potrafiła umieścić piłki w siatce i pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowo.

W drugiej części meczu obraz gry się zmienił, w 52. minucie Górnik przeprowadził skuteczny kontratak i Paweł Sasin mocnym strzałem otworzył wynik tego spotkania. W 59. minucie bliski wyrównania był Misak, który oddał zaskakujący strzał z dystansu, piłka przeleciała jedynak tuż nad poprzeczką. Niewykorzystana sytuacja szybko się zemściła i po chwili gospodarze podwyższyli swoje prowadzenie, bowiem za zagranie ręką Fryca, sędzia podyktował rzut karny, a jedenastkę w 63. minucie pewnie na gola zamienił Szymon Drewniak. Termalica starała się odrobić straty jednak gospodarze skupili się na obronie i byli nie do przejścia. Dopiero w 79. minucie udało im się wypracować doskonałą okazję na zdobycie bramki kontaktowej, David Guba znalazł się w sytuacji sam na sam z Małeckim, ten jednak instynktownie rzucił się w lewą stronę, obronił strzał pomocnika i zaliczył fenomenalną interwencję. Słoniom do końca spotkania nie udało się już wypracować lepszej sytuacji i zdobyć chociażby bramki honorowej za to ich rywale tuż przed końcowym gwizdkiem przypieczętowali jeszcze swoje zwycięstwo kolejnym golem, tym razem na listę strzelców wpisał się Piotr Grzelczak i mecz zakończył się wynikiem 3:0.

Bramki: 52′ Sasin, 63′(K) Drewniak, 90+2′ Grzelczak.

Żółte kartki: 30′ Piesio, 45+1′ Jovanović, 85′ Tymiński.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA