Górnik Łęczna po ciekawym widowisku pokonał w meczu towarzyskim Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1. Łęcznianie dwie bramki zdobyli na przestrzeni dwóch minut.
W pierwszej połowie obie drużyny wyszły w mocniejszych składach co nie przełożyło się na grę. Mecz był senny i w pierwszej odsłonie nie zobaczyliśmy żadnej bramki. Dopiero w drugiej części mecz się otworzył co przełożenie miało już w 56. minucie. “Górali” na prowadzenie wyprowadził Sebastian Bartlewski.
Wielki pech Podbeskidzia zaczął się w 75. minucie. Wtedy to do bramki wszedł zaledwie 16-letni Błażej Niezgoda, a już cztery minuty później musiał wyjmować piłkę z siatki po strzale Krzysztofa Danielewicza. Młody bramkarz nie zdążył się jeszcze otrząsnąć po pierwszym ciosie, a po dwóch minutach leżał już na deskach. Tym razem to Bartosz Śpiączka wyprowadził Górnik na prowadzenie i zarazem ustalił wynik spotkania na 2:1.
|
Górnik Łęczna: Wojciech Małecki – Paweł Sasin (75 Adrian Basta), Radosław Pruchnik (46 Lukáš Bielák), Łukasz Bogusławski (60 Maciej Szmatiuk), Leândro (46 Dariusz Jarecki), zawodnik testowany (46 Patryk Szysz), Łukasz Tymiński (Szymon Drewniak), Grzegorz Bonin (65 zawodnik testowany), Grzegorz Piesio (75 Bartosz Śpiączka), zawodnik testowany (60 Przemysław Pitry), Damian Szpak (60 Krzysztof Danielewicz). |
||
|
Podbeskidzie Bielsko-Biała: (I połowa) Emilijus Zubas – Marek Sokołowski, Jozef Piaček, Adam Deja, Paweł Tarnowski – Łukasz Sierpina, Anton Sloboda, Daniel Mikołajewski, Daniel Feruga, Tomasz Podgórski – Róbert Demjan. (II połowa) Emilijus Zubas (75 Błażej Niezgoda) – Bartosz Jaroch, Jozef Piaček (65 Adam Deja), Maciej Felsch, Fabian Hiszpański – Łukasz Sierpina (60 Mateusz Janeczko), Damian Chmiel, Anton Sloboda, Sebastian Bartlewski, Tomasz Podgórski (60 Adrian Pindera) – Daniel Feruga. |
