Spotkanie Górnik Zabrze – Zagłębie Lubin zakończyło 10. kolejką PKO BP Ekstraklasy. Na stadionie im. Ernesta Pohla lepsi okazali się goście, którzy strzelili gospodarzom dwa gole. W poniedziałkowy wieczór do siatki zabrzan trafiali Serhij Bułeca oraz Mateusz Wdowiak.
Górnik w strefie spadkowej. Zagłębie goni lidera z Wrocławia
Przed ostatnim spotkaniami 10. serii gier w Ekstraklasie Miedziowi zajmowali 6. miejsce w ligowej tabeli, natomiast Górnik plasował się na 15. lokacie. Wydawało się, że poniedziałkowy mecz może być jednak doskonałym momentem dla zabrzan na przełamanie. W tygodniu ekipa Jana Urbana zagrała świetnie zawody w Pucharze Polski, pokonując GKS Katowice aż 4:0.
Na murawie stadionu im. Ernesta Pohla lepsze było jednak Zagłębie Lubin. Pierwszego gola dla gości strzelił Serhij Bułeca, który w niezwykle efektowny sposób wykończył kontrę Miedziowych. Ukraiński piłkarz zatańczył z piłką przed polem karnym Górnika, ominął kilku obrońców, a na koniec oddał doskonały strzał po ziemi, pokonując bramkarza gospodarzy.
Po stracie gola zabrzanie ruszyli do odrabiania strat, ale jedynie bili głową w mur. Wszystkie ich akcje zatrzymywali obrońcy z Lublina lub bramkarz Zagłębia. Swoich szans na wykorzystał m.in. Luka Podolski, który był w poniedziałek cieniem samego siebie i strzelał wszędzie, tylko nie w stronę siatki rywali.
WOW! Zatańczył przed polem karnym Sergiy Buletsa! 😎@ZaglebieLubin prowadzi w Zabrzu! ⚽
📺 Mecz możecie oglądać w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/caxNgmwOIM
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 2, 2023
Na koniec meczu do bramki trafił natomiast piłkarzy gospodarzy Michał Wdowiak. Tym samym spotkanie zakończyło się wynikiem 0:2. Po tym starciu Zagłębie Lubin wskoczyło na piąte miejsce w ligowej tabeli i traci tylko trzy punkty do lidera, którym jest Śląsk Wrocław. Z kolegi Górnik Zabrze ma dziewięć punktów i właśnie znalazł się w strefie spadkowej.
Złe wieści dla Probierza. Polski obrońca musiał przedwcześnie zejść z boiska