Górnik Zabrze po czterech kolejnych porażkach z rzędu w końcu zdobył punkt w Ekstraklasie! Górnicy w meczu kończącym 6. kolejkę Ekstraklasy zremisowali na własnym stadionie z Zagłębiem Lubin 2:2.
Spotkanie fantastycznie rozpoczęli goście, którzy już w 7. minucie objęli prowadzenie za sprawą Jakub Tosika. Pomocnik Miedziowych huknął atomowo z rzutu wolnego i niemal rozerwał siatkę bramki Górnika Zabrze. Nie najlepiej interweniował również Grzegorz Kasprzik i po pięknym golu gospodarze musieli gonić wynik.
Z gonitwy jednak nic nie wyszło bo już kwadrans później było 2:0 dla gości. Dorde Cotra dopadł do zbyt krótko wybitego dośrodkowania z rzutu rożnego i zdecydował się na uderzenie. Odbita rykoszetem futbolówka wpadła w górny narożnik bramki Górnika Zabrze i sytuacja gospodarzy była już beznadziejna.
Prawdziwy znak do ataku dał Zabrzanom na początku drugiej połowy najstarszy na boisku Radosław Sobolewski. Najpierw w 53. minucie trafił w poprzeczkę, a minutę później urwał się spod opieki przeciwników i skutecznie dostawił głowę do dośrodkowania Erika Grendela z rzutu wolnego.
Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego poszli za ciosem i 9 minut później mogli się cieszyć z wyrównania! Dorde Cotra zagrał ręką we własnym polu karnym po strzale głową Mateusza Słodowego, a rzut karny na bramkę zamienił Erik Grendel!
W końcówce spotkania nadal atakowali napędzeni dwiema bramkami gospodarze. Dwie szanse miał zakontraktowany dziś Maciej Korzym, ale do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i w Zabrzu obie drużyny podzieliły się punktami.
W tabeli po 6 kolejkach Zagłębie Lubin jest 9., z kolei Górnik zaledwie z jednym punktem okupuje ostatnie miejsce.
Górnik Zabrze 2:2 Zagłębie Lubin (0:2)
7′ J. Tosik
22′ D. Cotra
54′ R. Sobolewski
63′ E. Grendel