W czwartek okaże się, czy Marcin Gortat zagra w meczu gwiazd NBA. Konkurencję ma dużą. Ważne jednak, że ma wsparcie, bo stawia na niego nie kto inny, jak Shaquille O’Neal!
Koszykarzy do meczu gwiazd, który 15 lutego odbędzie się w Nowym Jorku, wybierają kibice i trenerzy. Ci pierwsi tradycyjne głosowanie na piątki Wschodu i Zachodu zakończyli w minionym tygodniu. Gortat, dzięki mobilizacji swoich fanów wpisujących codziennie w mediach społecznościowych hasło „Marcin Gortat #NBABallot”, zebrał 570 tys. głosów.
Ważne, że Polak robi postępy, co widzą także ludzie za oceanem. W 2012 roku w głosowaniu kibiców był piąty w klasyfikacji środkowych, teraz – po zmianie zasad – czwarty wśród skrzydłowych i podkoszowych. Więcej głosów w jego kategorii zebrali na Wschodzie tylko LeBron James, Pau Gasol i Carmelo Anthony, a Gortat – już w skali całej NBA – dostał więcej głosów niż takie gwiazdy, jak: Kevin Durant, Tim Duncan, Dwight Howard, czy Chris Paul.
Pierwsze piątki są już zamknięte, w czwartek po siedmiu rezerwowych do obu drużyn wybiorą trenerzy – po dwóch obwodowych, trzech skrzydłowych i podkoszowych oraz dwóch dodatkowych bez względu na pozycję. Jest to ważne, bo szkoleniowcy nie wybierają medialnych gwiazd, ale zawodników, którzy na tę chwilę prezentują się najlepiej. Czy Gortat takim zawodnikiem jest?W tym sezonie średnio zalicza 12 punktów, 8,2 zbiórki oraz 1,3 bloku. Nie jest to zły wynik i mamy nadzieję, że szkoleniowcy drużyn będą mieli to na uwadzę dokonując wyboru!
Oby…