Nieudana próba sfinalizowania transferu Kamila Grosickiego do angielskiego Burnley i niedawna kontuzja poniosły za sobą poważne konsekwencje. Reprezentant Polski został zesłany do czwartoligowych rezerw Stade Rennes.
O przesunięciu naszego kadrowicza do drugiej drużyny poinformował na konferencji prasowej trener Christian Gourcuff, tłumacząc swoją decyzję chęcią przywrócenia Polaka do optymalnej formy fizycznej. Pewne jest zatem, że w dzisiejszym meczu z AS Monaco “Grosik” nie wystąpi. Zamiast grania przeciwko takim graczom jak João Moutinho, czy Kamil Glik, reprezentant Polski będzie musiał się zadowolić występem na czwartym poziomie rozgrywkowym przeciwko Trélissac FC.
Nie wiadomo jeszcze, czy Grosicki został przesunięty do rezerw faktycznie tylko z powodu niedawnej kontuzji i czy zaraz po występie w czwartej lidze francuskiej na stałe powróci do składu pierwszej drużyny. O tym przekonamy się w najbliższych dniach, ponieważ już w najbliższą środę czeka Rennes kolejny mecz ligowy. Na własnym stadionie podejmą oni Olympique Marsylia.
