Już w niedzielę, cieniująca ostatnio Stal Rzeszów wybierze się w podróż do Bydgoszczy, by zmierzyć się w meczu czwartej kolejki PLŻ z jednym z największych zaskoczeń tego sezonu-miejscową Polonią.
Gospodarze przystępują do spotkania w znakomitych humorach. Tydzień temu wybrali się na ekstremalnie trudny wyjazd do Daugavpils, lecz nie poddali się bez walki i przegrali tylko ośmioma punktami. Niższe morale mają zapewne rzeszowianie. Derby z KSM-em Krosno, które miały odbyć się w zeszłą niedzielę zostały odwołane z powodu złych warunków pogodowych, a dwa tygodnie temu zostali rozgromieni przez Wybrzeże Gdańsk 62:28
Trener Jacek Gollob znów zaskakuje wystawiając do składu samego siebie. Z Wandą udało mu się zdobyć trzy punkty, ale popularny „Jaca” liczy z pewnością na lepszy wynik w starciu z Żurawiami. Z pewnością miała mu w tym pomóc obecność jego brata Tomasza na dzisiejszym treningu. Indywidualny Mistrz Świata z 2010 roku pomagał Polonistom w ustawieniach motocykli.
Większość kibiców znad Brdy pamięta czasy, gdy to właśnie Gollobowie tworzyli najsilniejszą bydgoską parę. Prawdopodobnie będą oni mieli okazję odświeżyć sobie te wspomnienia w czasie dwunastej odsłony meczu. Według programu zawodów, pod taśmą staną ojciec i syn-Jacek Gollob z Oskarem Ajtnerem-Gollobem. Zatrzymajmy się chwilę przy młodym Gryfie. Większość osób przed sezonem podchodziła sceptycznie do jego osoby. Niejeden uważał, że Oskar miejsce w składzie ma zagwarantowane za nazwisko i nie będzie zbyt znaczącym zawodnikiem. Bydgoszczanin z pewnością uciszył swoich haterów początkiem sezonu. Ze średnią 1,875 jest najlepszym polskim juniorem na zapleczu Ekstraligi, a dwa tygodnie temu w spotkaniu z krakowską Wandą zanotował płatny komplet punktów. Z pewnością będzie świadczył o sile bydgoskiej drużyny nie tylko w starciu z rzeszowianami, ale w całym sezonie.
Liderem rzeszowskiej formacji młodzieżowej (po odejściu Krystiana Rempały) został Grzegorz Basarra. Nie należy on do najlepszych, ale podkarpaccy kibice liczą, że uda mu się punktować na słabszych zawodnikach gospodarzy.
Ostatnimi czasy o sile Polonistów świadczą dwie „rosyjskie torpedy”. Kudriaszow i Kułakow, bo oczywiście o nich mowa znajdują się w TOP 15 zawodników PLŻ według średniej biegopunktowej i jako jedni z nielicznych pierwszoligowców wystartują w DPŚ. Młodszy z nich szybko zdobył sympatię fanatyków bydgoskiego speedwaya niesamowitym uporem i ambicją, tak jak w zeszłym sezonie zrobił to „Andriusza”. Kibice Gryfów mają przecież wielką słabość do Rosjan, od zamierzchłych już czasów początku kariery Emila Sajfutdinowa.
Klub z podkarpacia również wystawia najcięższe działa. Doświadczony już Scott Nicholls oraz Dawid Lampart, czyli rewelacja zeszłego sezonu Ekstraligi, mają pomóc Stali w powtórzeniu wyniku z ostatniego meczu tych drużyn przy Sportowej (40:50)
Mecz zapowiada się bardzo ciekawie. Zapraszamy wszystkich kibiców do udania się na stadion przy ulicy Sportowej.
Stal Rzeszów:
1. Karol Baran
2. Rene Bach
3. Maciej Kuciapa
4. Scott Nicholls
5. Dawid Lampart
7. Grzegorz Bassara
Polonia Bydgoszcz
9. Wiktor Kułakow
10. Mikołaj Curyło
11. Jacek Gollob
12. Andriej Kudriaszow
13. Marcin Jędrzejewski
14. Oskar Ajtner Gollob
