Temat przyszłości Grzegorza Krychowiaka wzbudza wiele emocji w europejskich mediach sportowych. Agent Timur Gurtskaya twierdzi, że reprezentant Polski zostanie w Rosji na kolejny sezon, gdyż żaden inny klub nie może spełnić jego oczekiwań finansowych.
Grzegorz Krychowiak zostanie w Krasnodarze na dwa lata?
Krychowiak cały czas jest zawodnikiem Krasnodaru. Polak nie chciał jednak występować w klubie po tym, jak rosyjskie wojska rozpoczęły inwazję na Ukrainę. W połowie sezonu 2021/2022 postanowił więc udać się na wypożyczenie do Grecji. Tam reprezentował barwy AEK-u Ateny.
Teraz 32-latek wrócił jednak do Krasnodaru. Co więcej, Polak rozpoczął już przygotowania do kolejnego sezonu rosyjskiej Priemier-Ligi. Nowe przepisy FIFA pozwalają mu co prawda na zmianę otoczenia i zawieszenie swojego kontraktu, ale na razie piłkarz nie zdecydował się na taki krok. Jego przyszłość jest więc kwestią gorącej dyskusji.
Problemem Polaka jest jego wysokie wynagrodzenie
Agent piłkarski Timur Gurtskaya twierdzi, że zachowanie Krychowiaka jednoznacznie wskazuje na to, iż Polak zostanie w Rosji. Według niego żadne z klubów w Europie bowiem 32-latkowi podobnego wynagrodzenia. W tym momencie inkasuje on trzy miliony euro rocznie, a jego kontrakt jest ważny do 30 czerwca 2024 roku.
– Nikt w Europie nie zapłaci mu trzech milionów euro rocznej pensji. Taki kontrakt mógłby otrzymać tylko w Arabii Saudyjskiej albo Katarze. Prawdopodobnie nikt taki się po niego nie zgłosi, więc postanowił zostać w Krasnodarze – stwierdził w rozmowie ze „Sport-Express.ru”.
Rosjanin w wywiadzie zaatakował również reprezentację Polski. Stwierdził, że nie ma ona żadnych szans na odniesienie sukcesu podczas MŚ 2022 w Katarze, a Grzegorz Krychowiak woli zarobić pieniądze, niż pojechać na ten najbardziej prestiżowy turniej w piłkarskim kalendarzu.
– Jak widać, Krychowiak wycenił wyjazd do Kataru na sześć milionów euro. Nigdzie nie zarobi takich pieniędzy przez dwa lata. I tak by na nim nic nie zdziałał. Jego zespół odpadnie w fazie grupowej i wróci do domu – dodał Timur Gurtskaya.
Reakcja Krychowiaka
Tego typu komunikaty podawane w rosyjskich mediach stały się pewnym standardem po agresji tego kraju na Ukrainę. Nie ma wątpliwości, że Rosja, która została odizolowana od zachodniego świata, próbuje różnych sztuczek, aby pokazać, że obcokrajowcy wolą tam zostać niż wracać do innych krajów Europy. Bardzo możliwe, że i w tym przypadku mamy z tym do czynienia.
Grzegorz Krychowiak odniósł się do tych doniesień jednym słowem na profilu Facebookowym jednego z serwisów informacyjnych.
Wielkie pieniądze dla polskich klubów? UEFA rozda 3,5 miliarda dolarów