Problemy Legii przed wielkim hitem? Gwiazda może nie zagrać z AZ Alkmaar

4 paź 2023, 19:25

Legia Warszawa na start zmagań w Lidze Konferencji Europy sprawiła dużą niespodziankę i przy Łazienkowskiej pokonała Aston Villę 3:2. Teraz Wojskowych czeka pierwszy wyjazd i mecz z holenderskim AZ Alkmaar. Nie wiadomo jednak, czy w tym spotkaniu od pierwszych minuty będzie mógł zagrać napastnik Tomas Pekhart. 

Liga Typerów Polski-Sport.pl

Tomas Pekhart może ominąć spotkanie Legia – AZ Alkmaar

Czech w tym sezonie nie zawodzi. Tomas Pekhart rozegrał dla Legii już 17 spotkań, w których 10 razy trafiał do siatki rywali. Zawodnik wicemistrzów Polski ostatni raz na boisku pojawił się w ligowy meczu przeciwko Jagielloni Białystok. Okazuje się, że po tym starciu 34-latek miał małe problemy zdrowotne i wciąż nie wiadomo, czy będzie w pełni gotowy na czwartkowy mecz z AZ Alkmaar.

– Pekhart jest gotowy, aby trenować w Alkmaar. Po tym dostaniemy lepszą odpowiedź na temat jego dyspozycji. Odczuwa lekki ból, ma pewne problemy, ale zobaczmy, co będzie dalej. To typ wojownika, który nie chce się poddać – powiedział na konferencji prasowej opiekun Legii Warszawa, Kosta Runjaić.

W przypadku, gdyby trener Wojskowych zdecydował się posadzić Pekharta na ławce rezerwowych, w starciu z holenderskim zespołem na murawę wybiegną prawdopodobnie Marc Gual i Ernest Muci. Pierwszy w tym sezonie zaliczył trzy trafienia, z kolei drugi ma na koncie siedem goli.

Brak Pekharta z pewnością ucieszyłby kibiców AZ Alkmaar. Rywale Legii w swoim pierwszym meczu niespodziewane przegrali z HŠK Zrinjski Mostar 4:3, chociaż po pierwszej połowie prowadzili różnicą trzech goli. W drugiej części gry Holendrzy dali sobie wbić jednak cztery bramki i po pierwszej kolejce Ligi Konferencji Europy nie mają na swoim koncie nawet jednego punktu.

Liga Typerów Polski-Sport.pl

AZ Alkmaar – Legia Warszawa (05.10): Zakłady, Typy, Zapowiedź. Wojskowi wygrają drugi mecz w LKE?

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA