Legia jest bardzo bliska sprowadzenia do siebie Artura Jędrzejczyka, którego potwierdził sam prezes Bogusław Leśnodorski i o czym pisaliśmy (TUTAJ), oraz bramkostrzelnego nigeryjskiego napastnika, Daniela Chima Chukwu (TUTAJ). Na koniec dnia mamy jednak też niemiłą wiadomość dla sympatyków mistrza Polski. Z klubem żegna się bowiem Aleksandar Prijović, który odchodzi do Chin potwierdzając tym samym nasze doniesienia sprzed kilku dni (TUTAJ).
Serb ze szwajcarskim paszportem poinformował o tym oficjalnie w wywiadzie dla “Super Expressu”.
– Odchodzę. I mówię to w tym momencie po raz pierwszy. Moja misja w Legii jest już skończona. Klub bardzo mi pomógł, ja pomogłem klubowi. Teraz nadszedł czas na rozstanie. Powiem szczerze: myślami jestem już w Chinach. Jak dla mnie klamka zapadła.
26-latek poproszony w rozmowie o potwierdzenie tej informacji nie zawahał się i jeszcze raz dosadnie utwierdził wszystkich w przekonaniu, że to definitywny koniec – Tak. Powtarzam: dla mnie to przesądzone. Ale myślę, że dla klubu też. Legia ma świetny skauting, jestem przekonany, że już ma gotowych piłkarzy na moją pozycję. Ten klub doskonale sobie radził przed Prijoviciem i doskonale sobie poradzi po moim odejściu.
Aleksandar Prijović otrzymał lukratywny kontrakt w Chinach, z którego po ludzku nie mógł nie skorzystać. Legia również nie będzie mogła narzekać bowiem otrzyma za napastnika ok. 3 miliony euro. 26-latek w 72 spotkaniach w barwach Legii strzelił 24 gole i 13-krotnie asystował kolegom. W tym sezonie szczególnie dobrze radził sobie w Lidze Mistrzów strzelając 2 bramki i notując tyle samo asyst.
