Już dziś o 18:30 polska reprezentacja zmierzy się w 1/8 finału z Hiszpanią. Orły Mike’a Taylora przez wielu kibiców, jak i ekspertów są skazane na porażkę. Z tym się jednak zgodzić nie mogę, choć po przejrzeniu hiszpańskiej prasy muszę stwierdzić, że nie tylko ja…
„Koszykarska reprezentacja Hiszpanii jest dziś tylko cieniem drużyny, która w roku 2009 i 2011 zdobywała mistrzostwo Europy” – pisze dziennik As.
Hiszpańscy dziennikarze zwracają uwagę na fakt, że negatywnie na kondycję zespołu Scarioliego wpływa przed spotkaniem z Polakami zmęczenie zawodników. Prócz tego, zespół „La Roja” musi sobie radzić bez jednej z gwiazd, kontuzjowanego Rudego Fernandeza. Za kluczowych zawodników naszej kadry podają natomiast Adama Waczyńskiego oraz Marcina Gortata. Mateusz Ponitka będzie miał więc pole do popisu.
„Waczyński doskonale zna naszych reprezentantów, bowiem na co dzień mierzy się z nimi w lidze hiszpańskiej. Prócz tego jest najlepszym strzelcem polskiej kadry. Marcin Gortat natomiast bardzo dobrze zna Pau Gasola i Nikolę Miroticia, z którymi przychodzi mu się mierzyć w NBA” – pisze radio Cadena Ser.
„Tak naprawdę EuroBasket zaczyna się właśnie teraz. Nie można już przegrać żadnego spotkania i trzeba grać o zwycięstwo. Faza grupowa za nami. O mały włos, a w czwartek mogliśmy się już pożegnać z turniejem” – napisał „As”.
„Złym zwiastunem przed sobotnim meczem z Polską jest absencja na piątkowym treningu Rudego Fernandeza. Ma on bowiem kontuzję i jego występ w Lille stoi pod znakiem zapytania” – napisał w swoim internetowym wydaniu dziennik „Mundo Deportivo”.
Teoretycznie Polacy są bardziej wypoczęci, niż nasi rywale. Awans do 1/8 mieli zapewniony już po trzech meczach, zaś Hiszpania o awans walczyła do ostatniej sekundy w meczu z Niemcami. Starcie już dziś o 18:30. Transmisja w TVP Sport oraz TVP Regionalna. DAWAJ POLSKA!