Hit kolejki na remis

Aktualizacja: 3 lut 2022, 13:21
9 sie 2015, 20:05

Legia Warszawa zremisowała z Wisłą Kraków 1:1 w meczu 4. kolejki Ekstraklasy.

Obydwa zespoły podchodziły do tego spotkania z podniesionymi głowami. Legia wygrała wszystkie trzy spotkania ligowe i wszystkie cztery spotkania pucharowe tego sezonu. Są jedyną drużyną, która ma komplet zwycięstw w lidze. Małą rysą jest porażka z Lechem 1:3 w Superpucharze, jednak to był sam początek sezonu. Wisła zaś ostatnio wygrała z drużyną z Poznania 2:0 po genialnym meczu. Nie mieli wielkiej przewagi nad Kolejorzem, jednak byli tak poukładani, że mistrzowie Polski nie mogli nic zrobić. Do tego zespół ten jest jednym z trzech niepokonanych w Ekstraklasie.

W 2. minucie to Legia przeprowadziła pierwszą składną akcję na bramkę rywala. Michał Kucharczyk zagrał do Tomasza Brzyskiego, jednak nic wielkiego z tego nie wyszło. Chwilę później to goście mogli wyjść na prowadzenie. Paweł Brożek podał do Wilda-Donalda Guerriera, a on po rykoszecie uderzył obok słupka. Po tej akcji podopieczni Kazimierza Moskala mieli rzut rożny, jednak po dośrodkowaniu Arkadiusz Głowacki uderzył głową nad bramką.

Dwie minuty później Biała Gwiazda przeprowadziła kolejną ładną akcję. Krzysztof Mączyński przejął piłkę, która dotarła do Rafaela Crivellaro. Brazylijczyk uderzył lewą nogą, lecz na tyle nieprecyzyjnie, że Dušan Kuciak obronił ten strzał. To Wisła Kraków w pierwszym kwadransie gry częściej próbowała atakować. Nie pokłoniła się przed faworyzowanym rywalem, grała składniej, zbierała więcej piłek w środku pola.

W 20. minucie Nemanja Nikolić uderzył zza pola karnego prosto w Radosława Cierzniaka, który złapał piłkę. Chwilę później liderzy Ekstraklasy mieli rzut wolny. Po wątpliwym faulu Arkadiusza Głowackiego na Guilherme Dominik Furman uderzył ze stałego fragmentu gry nad bramką. Obydwa zespoły próbowały kreować akcje, ale brakowało dogodnych sytuacji do strzelenia gola. W 29. minucie wicemistrz Polski próbował skontrować Wisłę. Ondrej Duda zagrał do Nikolicia, ale Guerrier wybił futbolówkę na aut.

W 33. minucie Crivellaro dobrze zabrał się z piłką pod polem karnym Legii, uciekł Igorowi Lewczukowi, jednak strzelił obok bramki słowackiego bramkarza gospodarzy. Minutę później efektownie i przede wszystkim efektywnie rozegrała akcję Wisła. Niestety (dla niej), gdy piłka doszła do Pawła Brożka nie miał on z czego uderzyć i stracił piłkę. Gdy wydawało się, że po pierwszej połowie będziemy mieli bezbramkowy remis rezultat spotkania się zmienił. Wszystko zaczęło się od przejęcia Nikolicia. Później piłka trafiła do Dudy, który chciał zagrać do Węgra, jednak piłka doszła trochę szczęśliwie do Furmana. Piłkarz ten uderzył z dystansu, i po nodze Głowackiego wpadła do siatki Cierzniaka. Gdyby nie rykoszet bramkarz Wisły zapewne złapałby tę piłkę.

Na początku drugiej części spotkania obydwa zespoły próbowały przenosić piłkę pod pole karne rywali. W 51. minucie Legia w końcu stworzyła sobie wręcz stuprocentową sytuację. Nikolić dostał piłkę od Dudy i zagrał po ziemi do Kucharczyka, który z bliska uderzył tylko w słupek. Pięć minut później Rafał Boguski wrzucił futbolówkę z prawej strony w pole karne do Brożka, jednak Lewczuk skutecznie interweniował. Po tej akcji podopieczni Kazimierza Moskala mieli rzut rożny. Po dośrodkowaniu Rzeźniczak dotknął piłkę ręką i sędzia musiał wskazać na wapno. Do piłki podszedł Boguski, który jednak nie wykorzystał karnego. Kuciak wyczuł piłkarza Wisły, rzucił się w lewą stronę i obronił ten strzał.

W 62. minucie Legia miała kolejną “setkę”. Legia wyszła z kontrą, Duda długim podaniem zagrał do Nikolicia, który jednak nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem. Co prawda uderzył na bramkę, ale Cierzniak dobrze interweniował. Chwilę później wiślacy w końcu zdobyli bramkę. Boban Jović wrzucił piłkę na głowę Guerriera, który bez problemu wygrał pojedynek z Łukaszem Broziem i umieścił piłkę w siatce.

Po tej bramce zespoły grające na Łazienkowskiej jakby poszły w ślady z I połowy. Akcje nie wyglądały najgorszej, jednak brakowało klarownych sytuacji. W 67. minucie Crivellaro zszedł z boiska, a zastąpił go Maciej Jankowski. Cztery minuty później Kazimierz Moskal wprowadził kolejnego zawodnika. W miejsce Brożka wszedł Denis Popovič. Mecz stawał się troszkę nudny. W 89. minucie dwie minuty wcześniej wprowadzony na boisko za Dudę Aleksandar Prijović wyłożył idealnie piłkę Guilherme, jednak Brazylijczyk po raz kolejny uderzył nad bramką. W doliczonym czasie gry po akcji Brozia piłka trafiła do Nikolicia, jednak najlepszy strzelec w tym sezonie w Ekstraklasie miał dzisiaj troszkę rozregulowany celownik i ponownie uderzył obok bramki. Po tej akcji Boguskiego zmienił Tomasz Cywka i to na tyle jeżeli chodzi o dzisiejsze spotkanie.

W następnej kolejce Legia podejmie w Gliwicach Piast. Mecz odbędzie się 15 sierpnia o godz. 20:30. Biała Gwiazda swój mecz rozegra dzień później, o godz. 18:00, a ich rywalem w Krakowie będzie Lechia Gdańsk. Wcześniej, bo 12 i 13 sierpnia podopieczni Henninga Berga i Kazimierza Moskala rozegrają swoje spotkania w 1/16 finału. W tym pierwszym terminie Wojskowi podejmą Górnik Łęczna, zaś Wisła dzień później zmierzy się z Ruchem Chorzów.

Legia Warszawa 1-1 Wisła Kraków
Dominik Furman 44 – Wilde-Donald Guerrier 64

Legia: Dušan Kuciak – Łukasz Broź, Jakub Rzeźniczak, Igor Lewczuk, Tomasz Brzyski – Guilherme, Dominik Furman, Rafał Makowski, Ondrej Duda (86′ Aleksandar Prijović), Michał Kucharczyk – Nemanja Nikolić.

Wisła:Radosław Cierzniak – Boban Jović, Arkadiusz Głowacki, Richárd Guzmics, Łukasz Burliga – Rafał Boguski (90′ Tomasz Cywka), Krzysztof Mączyński, Alan Uryga, Rafael Crivellaro (67′ Maciej Jankowski), Wilde-Donald Guerrier – Paweł Brożek (71′ Denis Popovič).

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA