Drugi dzień Halowych Mistrzostw Europy w lekkoatletyce rozpoczęliśmy od eliminacji, w których zaprezentowało się kilku naszych reprezentantów. Bardzo dobrze spisali się Konrad Bukowiecki oraz Ewa Swoboda, którzy zajęli 2. miejsca i utrzymali status faworytów do zdobycia medali w swoich konkurencjach.
19-letni kulomiot już kilka tygodni temu udowodnił, że w Belgradzie nie odpuści i na pewno będzie jednym z kandydatów do zdobycia medalu. W dzisiejszych eliminacjach musiał pchnąć tylko raz, gdyż wynik 21,06 metra, dał mu automatyczny awans do finału. Lepszy od niego był tylko Niemiec David Storl, a 12 centymetrów za nim Czech Tomas Stanek. Wydaje się, że medale powinny być rozdane pomiędzy tą trójką zawodników. Zawiedli niestety Rafał Kownatke oraz Michał Haratyk, którzy zajęli odpowiednio 18. (19,28 metra) i 19. miejsce (19,18 metra) w eliminacjach.
Świetnie w eliminacjach biegu na dystansie 60 metrów spisała się nasza Ewa Swoboda. 19-letnia zawodniczka mimo przeziębienia wygrała swój bieg i uzyskała 2. czas całych eliminacji – 7,21 sekundy. Liczymy, że jej samopoczucie w półfinale będzie dużo lepsze i zobaczymy ją w finale. Z ostatnim czasem do półfinałów zakwalifikowała się również Agata Forkasiewicz – 7,46 sekundy.
z 4. miejsca do finału konkursu skoku wzwyż zakwalifikował się lider światowych i europejskich list – Sylwester Bednarek. Polak w pierwszych próbach zaliczył 2,16 oraz 2,21 metra. Problemy zaczęły się na wysokości 2,25 metra, którą musiał pokonać aby marzyć o wejściu do finału. Udało mu się to dopiero w 3. próbie. Bardzo pewnie w pierwszej próbie pokonał jeszcze 2,28 metra i pokazał, że będzie walczył tutaj o medal.
