Po Halowych Mistrzostwach Polski w Toruniu powiedział, że nie lubi startować w hali, a dziś został Halowym Mistrzem Europy. Mowa o Michale Haratyku, który rozprawił się z konkurencją już w pierwszej próbie pchając 21,65 metra, czym poprawił swój rekord życiowy oraz uzyskał najlepszy tegoroczny wynik w europejskich tabelach!
W eliminacjach 26-letni kulomiot uzyskał drugi wynik – 20,98 metra, co było jego najlepszym wynikiem w tym sezonie. Pierwsze pchnięcie w finale pokazało, że do Glasgow przyjechał w bardzo dobrej formie. Wydawało się, że zrobił to bardzo spokojnie, a mimo to kula poleciała na odległość 21,65 metra, co ustawiło cały konkurs. Wynik ten oznaczał najlepszy rezultat tegorocznego sezonu halowego w Europie oraz nowy rekord życiowy „pod dachem”.
Drugie pchnięcie po raz kolejny było bardzo udane, a wynik 21,33 metra potwierdził formę Haratyka. Trzecia próba i po raz kolejny więcej niż 21 metrów – 21,43 metra. Czwarta próba odległością przypominała pierwszą, ale Polak ostatecznie wypadł z koła. W piątej próbie 26-latek zakręcił bardzo wolno, ale kula po raz kolejny poleciała bardzo daleko. Niestety pchnięcie znowu okazało się spalone. Ostatnia próba również była spalona, ale Polak wiedział już, że zdobył w tym konkursie złoty medal!
Srebro dla Davida Storla (Niemcy) – 21,54 metra, a brąz Tomas Stanek (Czechy) – 21,25 metra.