Media społecznościowe szybko obiegła informacja dotyczącą kontuzji Karola Zalewskiego, który był naszym najmocniejszym punktem sztafety 4×400 metrów. Z powodu braku rezerwowego, w przypadku jego absencji w biegu finałowym wystąpić ma ponoć Mateusz Borkowski, który odpadł dziś w eliminacjach biegu na 800 metrów!
Karol Zalewski z pozytywnym skutkiem przebrnął piątkowe eliminacje w biegu na dystansie 400 metrów, ale niestety po incydencie, który zdarzył się w jego serii, po jakimś czasie okazało się, że został nadepnięty przez rywala na tyle, że nie jest w stanie kontynuować swojej rywalizacji indywidualnej.
Trochę się przestraszyliśmy kiedy nie pojawił się w biegu półfinałowym. Nie znaliśmy wtedy jeszcze przyczyn jego absencji. Mało jednak kto skupił się na jego indywidualnym wyniku, a bardziej na sztafecie 4×400 metrów, która miała walczyć w Glasgow o medal. Ekipę osłabił już Jakub Krzewina, który doznał kontuzji tuż przed Halowymi Mistrzostwami Europy, a strata Karola Zalewskiego oznacza, że teoretycznie do „tańca” zostało ich już tylko troje – Rafał Omelko, Tymoteusz Zimny oraz Dariusz Kowaluk.
https://www.instagram.com/p/Buevc9jAaec/
Jeśli federacja europejska wyda na to zgodę, a Zalewski nie będzie w stanie wystartować, do składu w trybie awaryjnym dołączony ma zostać Mateusz Borkowski. który nie przebrnął piątkowych eliminacji w biegu na dystansie 800 metrów. Jego rekord życiowy na 400 metrów w hali (sprzed dwóch lat) wynosi 49,96 sekundy. 21-latek jest teraz jednak zdecydowanie szybszy oraz bardziej doświadczony. Oznacza to, że jest w stanie uzyskać międzyczas w okolicach 48,5-49 sekundy (lub szybciej). O ewentualnym starcie Mateusza Borkowskiego w sztafecie 4×400 metrów dowiedzieliśmy się z portalu Sprint Zone.