Pięknie zakończyły się dla nas Halowe Mistrzostwa Świata w Birmingham. Polacy zdobyli łącznie pięć medali (dwa złote, dwa srebrne i brązowy) oraz HALOWY REKORD ŚWIATA, który poprawiła nasza sztafeta 4×400 metrów. Tym samym zostaliśmy sklasyfikowani na 3. miejscu w tabeli medalowej!
Mimo niepokojącego początku związanego z brakiem medali naszych reprezentantów, całe Halowe Mistrzostwa Świata skończyły się dla nas pięknie. Birmingham dostarczyło nam wielu emocji. Były łzy szczęścia, były okrzyki radości, ale nie zabrakło również smutnych i rozczarowujących momentów, rozczarowujących nie nas, ale samych sportowców.
Worek z medalami otworzył wczoraj Adam Kszczot, po profesorsku zdobywając złoto w biegu na 800 metrów. Srebro na 1500 metrów w takim samym stylu dołożył dziś jego przyjaciel – Marcin Lewandowski. Ten sam kolor medali przygarnęły nasze dziewczyny, które pięknie spisały się w sztafecie 4×400 metrów. Potem przyszedł czas na ten niesamowity bieg 4×400 metrów mężczyzn, gdzie Polacy wybiegali sobie złoto i Halowy Rekord Świata, zamykając usta całemu światu. Worek zamknął Piotr Lisek, zgarniając kolejny brązowy medal wielkiej imprezy.
Reprezentanci spisali się więc na piątkę, a ta piątka daje nam 3. miejsce w klasyfikacji medalowej. Jesteśmy tylko za świetną ekipą z USA i niesamowitymi Etiopczykami, a tym samym jesteśmy NAJLEPSZĄ ekipą europejską tych Mistrzostw. Czapki z głów!