Halowy czempionat rozpoczął się od konkursu skoku wzwyż – zarówno Pań, jak i Panów. Polskę reprezentował jedynie Sylwester Bednarek, który skokiem na wysokość 2.25 metra zagwarantował sobie 5. miejsce na świecie.
Konkurs rozgrywany był w dynamicznym stylu. Panie i Panowie skakali na dwóch osobnych zeskokach w jednym momencie, co stawiało widza w komfortowej sytuacji, oglądania najlepszych zawodników świata na zmianę.
Bednarkowi do medalu nie brakowało dużo. Brązowy medal dawała już wysokość 2.29 metra i to uzyskana w drugiej na trzy możliwe próby. Tak skoczył właśnie Niemiec – Mateusz Przybyłko i to on stanął na najniższym stopniu podium. Dzisiejszego dnia zadecydowały drobne kwestie techniczne.
Zwycięzcą konkursu niespodziewanie został Rosjanin – Danił Łysenko z rezultatem 2.36 metra. Ze srebrnym medalem rywalizację zakończył podopieczny Stanisława Szczyrby – Mutaz Essa Barshim z wynikiem 2.33 metra.
Mateusz Przybyłko, nie Łukasz
Słuszna uwaga, poprawione.