Polski weteran Dakaru i trzeci kierowca poprzedniej edycji Krzysztof Hołowczyc postanowił się wypowiedzieć na temat dotychczasowej sytuacji w rajdzie.
Na swoim fanpage’u napisał komentarz do świetnej jazdy debiutującego w Dakarze Francuza Sebastiena Loeba. 9-krotny Mistrz Świata po trzech etapach prowadzi nad bardziej doświadczonymi rywalami i chociaż daleko do końca Dakaru, wyrasta na jednego z faworytów.
„Na Dakarze zaczyna pachnieć sensacją… Debiutujący w legendarnym maratonie 9-krotny mistrz WRC Sebastien Loeb wygrywa drugi etap z kolei i pewnie prowadzi w rajdzie. Oczywiście to dopiero poczatek zmagań, przed kierowcami jeszcze wiele trudnych etapów, ale styl w jakim Francuz rozpoczął zmagania jest imponujący. Jak na razie sprzyja mu trasa, bardzo przypominająca odcinki WRC, ale przy tak doborowej stawce dakarowych „wyjadaczy” jego zwycięstwa robią ogromne wrażenie, podobnie jak osiągi Peugeotów, które specjanie nigdzie się nie pokazywały w trakcie sezonu, a tu nagle dominują w stawce. W pierwszej dziesiątce są wszystkie cztery, do tego cztery Toyoty i tylko dwa Mini! A więc kompletna rewolucja w czołówce. I o to chodzi. To sprawia, że rywalizacja jest szalenie emocjonująca. Nowe samochody, nowi kierowcy – czyli jest tzw. świeża krew , w tym wielkie gwiazdy. Każdy etap jest bardzo ciekawy i to jest piękne. Nasi na razie jadą nieźle i jak dalej będą trzymać równe tempo, to mają szanse na okolice Top 10. Rafał Sonik jedzie bardzo mądrze i pnie się do góry, widać w tym przemyślaną strategię, więc wierzę w jego kolejny sukces. Trzymajmy kciuki za Polaków!” – komentuje Hołowczyc.