Po raz trzeci doszło do przełożenia terminu rozegrania trzeciego finału Canal+ Online Indywidualnych Mistrzostw Polski w żużlu. Kibice, którzy przybyli na tor w oczekiwaniu na wielkie emocje, byli rozczarowani decyzją organizatorów, czego powodem była zła nawierzchnia.
Stan nawierzchni w Krośnie pozostawia wiele do życzenia
Obecnie ma miejsce prawdopodobnie jeden z największych kryzysów w historii polskiego żużla. Z uwagi na niebezpieczną nawierzchnię toru w Krośnie, konieczne było dwukrotne przełożenie trzeciego finału Canal+ Online Indywidualnych Mistrzostw Polski. Na nic nie zdały się wysiłki, aby doprowadzić tor do akceptowalnego stanu.
– Nie będziemy dłużej trzymać ludzi. Wspólnie z jury oraz zawodnikami ustaliliśmy, że te zawody zostają odwołane.Zawodnicy przeszli się po torze i wspólnie razem doszliśmy do wniosku, że trzeba odpuścić – mówił w niedzielę Zbigniew Fiałkowski z GKSŻ.
W poniedziałek odbyła się kolejna próba organizacji zawodów. Na tor wyjechał nawet wypożyczony z Cellfast Wilków do Grupa Azoty Unii Tarnów Marko Lewiszyn, który ocenił, że nawierzchnia jest odpowiednia – podaje Interia.
BARDZO WAŻNE SŁOWA OD JAROSŁAWA HAMPELA 😱 „Mały” dementuje plotki, które od wczoraj krążą po internecie.
📺 Najwięcej emocji obejrzysz w CANAL+ online: https://t.co/bkrOyfyRHk pic.twitter.com/Dzrv5hmFIv
— CANAL+ SPEEDWAY (@CPLUS_SPEEDWAY) July 31, 2023
Zawody ponownie zostały odwołane
Zupełnie innego zdania był Jarosław Hampel. – Jest mnóstwo dziur i luźnej nawierzchni, zwłaszcza na wejściach w wiraże. Z trybun może nie za bardzo to widać, ale proszę mi wierzyć, że to są bardzo głębokie, przysypane dziury. Jak to się zacznie rozrywać, to będą z tego wielkie jamy – mówił na antenie CANAL+ Sport.
Zorganizowano nawet próbę toru dla zawodników, podczas której upadek zaliczył Wiktor Jasiński. W efekcie, podobnie jak w niedzielę, odbyła się narada, po której zdecydowano o ponownym odwołaniu zmagań. Póki co nie wiadomo, kiedy do niej dojdzie.
IHF Super Globe 2023. Barlinek Industria powalczy o mistrzostwo świata!
Właśnie wącham sobie jaja i one walą jak Krosno! Hehe 😉