Legia Warszawa w mocno okrojonym składzie pokonała na wyjeździe Wisłę Płock 1:0 w meczu szóstej kolejki piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy. Po spotkaniu radości nie krył trener mistrzów Polski, Jacek Magiera…
– W drugiej połowie było to samo, mieliśmy dwie, niewykorzystane przez Berto okazje. Było wiele zmian w składzie. Ci, którzy dziś zagrali pierwszy raz od dłuższego czasu, grali razem. Wygraliśmy i szykujemy się już do meczu czwartkowego.
Każdy ma szansę na występ w meczu z Sheriffem: ma szansę na grę w podstawowym składzie, ma szansę na wejście z ławki czy na rozstrzygnięcie losów dwumeczu. Mam nadzieję, że ci którzy są teraz kontuzjowani i zostali w Warszawie, pomogą nam. Jedziemy tam po awans.
Prześledziliśmy europejskie drużyny grające w eliminacjach i nie zrobiliśmy najwięcej zmian – Olympiakos względem ostatniego meczu zrobił ich 11, a Karabach – dziewięć. Tyle zmian spowodowanych było analizą gry, badań oraz tym, na ile będziemy liczyć na danych zawodników w przyszłości. Taki był cel, aby tutaj zagrać dobrze i wygrać. Gratuluję drużynie. W radosnych nastrojach wracamy do Warszawy.
Wisła Płock – Legia Warszawa 0:1 (0:1)
Bramka: Niezgoda 40′
Żółte kartki: Chukwu, Kucharczyk
Wisła: Kiełpin – Stefańczyk, Byrtek, Łasicki, Stępiński – Łukowski (Varela 60′), Furman, Rasak, Merebashvili – Lebedyński (Kante 46′), Biliński (Reca 73′)
Rezerwowi: Kryczka, Sielewski, Dźwigała, Piątkowski.
Legia: Cierzniak – Broź, Dąbrowski, Astiz, Jędrzejczyk – Jodłowiec, Moulin – Chukwu (Mączyński 80′), Pasquato (Nagy 74′), Hildeberto (Kucharczyk 68′) – Niezgoda
Rezerwowi: Malarz, Moneta, Hamalainen, Sadiku.
