Jagiellonia Białystok kończy serię porażek. Podział punktów w Bielsku-Białej

Aktualizacja: 3 lut 2022, 13:17
2 lis 2015, 22:28

Jagiellonia Białystok zremisowała 1:1 z Podbeskidziem Bielsko-Biała w spotkaniu kończącym 14. kolejkę piłkarskiej Ekstraklasy. Dzięki temu remisowi podopieczni trenera Michała Probierza zakończyli swoją niechlubną passę czterech kolejnych ligowych porażek. Gola dla drużyny gości zdobył Karol Świderski, z kolei bramkę na wagę remisu dla Podbeskidzia strzelił Adam Mójta.

Początek meczu to zdecydowane ataki gości. Już w 5. minucie Jagiellonia mogła wyjść na prowadzenie. Tomasik idealnie dośrodkował do dobrze ustawionego Romańczuka, ale ten w dogodnej sytuacji przeniósł piłkę nad poprzeczką. Pierwszą groźną sytuację piłkarze gospodarzy stworzyli dopiero w 15. minucie. Mójta mocno dośrodkował z rzutu rożnego, ale defensywa Jagiellonii zachowała się wzorowo i wybiła piłkę. W 24. minucie podopieczni trenera Probierza przeprowadzili popisową akcję. Vassiliev wykonał znakomite podanie do Świderskiego, lecz ten nie sięgnął piłki i zmarnował kolejną dogodną okazję na objęcie prowadzenia. W 32. minucie już niczego nie zabrakło. Tomasik pięknie przyjął dalekie podanie, dośrodkował do Świderskiego, a ten z pierwszej piłki wbił piłkę do brami. Po pierwszych 45 minutach Jagiellonia zasłużenie prowadziła, a Podbeskidzie mogło dziękować, że nadal jest jeszcze w grze w tym meczu.

Początek drugiej połowy to dla odmiany groźne ataki gospodarzy. Gdyby nie perfekcyjna parada Drągowskiego, to już w 51. minucie Demjan doprowadziłby do wyrównania. Na piłkarzach Jagiellonii jednak nie zrobiło to żadnego wrażenia. Już minutę później na 2:0 mógł podwyższyć Świderski, jednak piłka minimalnie minęła słupek bramki strzeżonej przez Zubasa. W 69. minucie gospodarze w końcu doprowadzili do upragnionego wyrównania. Mójta popisał się precyzyjnym strzałem w długi róg bramki. Bramkarz nie miał w tej sytuacji nic do powiedzenia. Siedem minut później gospodarze mogli nawet wyjść na prowadzenie. Kapitalny rajd Demjana zakończył się dopiero na Drągowskim, który instynktownie zatrzymał strzał Słoweńca nogą. W 88. minucie – również Demjan – zmarnował piłkę meczową dla Podbeskidzia. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 1:1, co z przebiegu gry jest dość sprawiedliwym rezultatem.

Dzięki dzisiejszemu remisowi Jagiellonia zakończyła swoją niechlubną passe czterech porażek z rzędu. Podbeskidzie w dalszym ciągu nie wygrało w tym sezonie choćby jednego meczu na własnym stadionie. W tabeli Ekstraklasy obie drużyny zajmują odpowiednio 12. i 13. miejsce.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA