Jeremy Sochan został wyselekcjonowany przez San Antonio Spurs z numerem dziewiątym draftu NBA w 2022 roku. Gdy ze specjalnie przygotowanej sceny padły magiczne słowa zawierające nazwisko naszego rodaka, serca koszykarskiej Polski zaczęły bić mocniej. Każdy miłośnik basketu uronił łzę wzruszenia, obserwując Sochana wkraczającego na podium nowojorskiej hali Barclays Center. Cóż za wspaniały moment! Wyborny smak chwili! Przepiękne emocje!
Predykcje dotyczące szans Polaka w drafcie NBA
Odkąd do naszej świadomości dotarła informacja, że 19-latek weźmie udział w drafcie NBA, zaczęły mnożyć się pytania. Czy to nie za wcześnie? Jak wysoko będą stały jego notowania? Kto poświęci pick na polskiego skrzydłowego w zbliżającym się naborze do najlepszej koszykarskiej ligi globu? Czy zderzenie z realiami NBA go nie przerośnie?
Były zawodnik drużyny uniwersyteckiej Baylor Bears podszedł do wszelkich aspektów związanych z draftem z profesjonalizmem godnym mistrzów. Zrobił piorunujące wrażenie na San Antonio Spurs i Boston Celtics podczas Draft Combine. Skorzystał z zaproszeń Oklahomy City Thunder, Sacramento Kings czy Washington Wizards. Eksperci cenieni w świecie basketu rozpływali się nad potencjałem Polaka i to była baśniowa noc.
Jeremy Sochan wybrany przez San Antonio Spurs
Noc z czwartku na piątek. Na zegarze tuż przed godziną 3:00 czasu polskiego. Sympatycy basketu w naszym kraju z zapartym tchem obserwują przebieg wydarzeń z nowojorskiej areny Barclays Center. Kulminacja emocjonalnych koszykarskich doznań osiąga apogeum i czekamy aż komisarz Adam Silver wreszcie wydusi z siebie najistotniejszą frazę. Tę, która odwlekała się od 2005 roku, gdy w naborze do ligi trafił Marcin Gortat.
W końcu następuje ten moment. Naszych uszu dobiegają słowa lejące miód na łaknące sportowego sukcesu dusze. Z dziewiątym numerem draftu NBA w 2022 roku San Antonio Spurs wybierają Jeremy’ego Sochana z uczelni Baylor. Nasze serca zaczynają pompować krew zjednoczenia. Polak wśród najlepszych prospektów basketu na świecie. Obłęd!
Jeremy Sochan is a Spur 🙌
San Antonio picks the Baylor big man with the No. 9 pick pic.twitter.com/7gZYVGg8zp
— Bleacher Report (@BleacherReport) June 24, 2022
Jeremy Sochanie, przed Tobą długa koszykarska podróż i głęboko w to wierzymy. Za to, czego już dokonałeś dla polskiego basketu na arenie międzynarodowej, dziękujemy. Składamy również najszczersze gratulacje i żywimy przekonanie, że zarywanie kolejnych nocy z meczami NBA będzie stanowiło aktualnie podwójną przyjemność. Uszanowanie!
P.S. Niestety, do ligi nie dostał się startujący w drafcie Aleksander Balcerowski. Jednak nie ma co się martwić, Olek. Do NBA prowadzi mnóstwo innych ścieżek. Mamy nadzieję, że wybrałeś tę właściwą i furtka uchyli się też dla Ciebie. Nie pękaj, „Szpaku”!
Paolo Banchero poszedł z „jedynką”
Gwoli formalności: Orlando Magic wybrali Paolo Banchero z pierwszym numerem draftu NBA w 2022 roku. Jako drugiego Oklahoma City Thunder wyselekcjonowała Cheta Holmgrena. „Trójkę” na Jabariego Smitha poświęcili Houston Rockets. Z kolei „czwórka” od Sacramento Kings przypadła Keeganowi Murrayowi, a piąty numer to wybór Jadena Ivey’ego przez Detroit Pistons.
With the 1st pick of the @NBADraft, the @OrlandoMagic select Paolo Banchero (@Pp_doesit)!
2022 #NBADraft presented by State Farm on ESPN & ABC pic.twitter.com/ZDVqAxISK0
— NBA (@NBA) June 24, 2022
