Jeremy Sochan minionej nocy po raz pierwszy wystąpił w trykocie San Antonio Spurs. “Ostrogi” wprawdzie poniosły porażkę z Houston Rockets 96:134, jednak Polak pozostawił po sobie pozytywne wrażenie. Zwłaszcza po bronionej stronie boiska. 19-latek spędził na parkiecie 17 minut.
Jeremy Sochan zadebiutował w San Antonio Spurs
San Antonio Spurs wybrali Jeremy’ego Sochana z dziewiątym numerem pierwszej rundy draftu NBA. Polak miał reprezentować “Ostrogi” podczas Ligi Letniej, ale – niestety – doznał kontuzji. Teraz już jednak nic nie stanęło na przeszkodzie do występu młodego zawodnika w meczach przedsezonowych. Co więcej, skrzydłowy pokazał się bardzo dobrej strony.
Sochan przez większość lata trenował i przygotowywał się do swojej premierowej kampanii na boiskach najlepszej koszykarskiej ligi świata. Podopieczny trenera Gregga Popovicha wspierał też reprezentacyjnych kolegów, bowiem podjęto decyzję, że 19-latek nie weźmie udziału w minionym EuroBaskecie 2022. Wydaje się, że polski koszykarz korzystnie przepracował wspomniany okres.
19-latek wbiegł na parkiet z ławki rezerwowych. Sochan spędził na placu gry 17 minut, zdobył pięć punktów (2/4 FG, 1/3 3PT), zebrał z tablic cztery piłki, zanotował przechwyt i trzykrotnie blokował próby rzutowe rywali. Ostatecznie losy rywalizacji rozstrzygnęły się stosunkowo prędko. Houston Rockets odnieśli triumf nad San Antonio Spurs 134:96.
🇵🇱 Jeremy Sochan naprawdę dobrze wykorzystał swoje pierwsze minuty w barwach San Antonio Spurs w NBA (5 punktów, 4 zbiórki, 3 bloki). Tutaj każda jego akcja, dobra i zła, z wczorajszego debiutu w preseason.
🇺🇸 Full highlights of @JeremySochan‘s preseason debut with Spurs: pic.twitter.com/tto7fZ2Zof
— Tomek Kordylewski (@Timi_093) October 3, 2022
Następny mecz przedsezonowy San Antonio Spurs rozegrają 9 października. Ich rywalami będzie drużyna New Orleans Pelicans. Sochan bez wątpienia otrzyma wtedy kolejną okazję do pokazania swoich umiejętności.
Jeremy Sochan chce się rozwijać. „Gregg Popovich mnie wspiera”