Joel Embiid wykręcił spektakularne liczby. Istny obłęd! [WIDEO]

14 lis 2022, 16:39

Minionej nocy Philadelphia 76ers odnieśli zwycięstwo nad Utah Jazz przed własną publicznością (105:98). Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że Joel Embiid zdobył większość punktów drużyny. Poza tym rządził pod tablicami, cudownie asystował i dodatkowo blokował oponentów na potęgę. Historyczny występ podkoszowego Szóstek przeszedł do koszykarskich annałów NBA.

Joel Embiid zaliczył historyczny występ na boiskach NBA

Tej nocy miłośnicy koszykówki w najlepszym wydaniu stali się świadkami epokowego wydarzenia, które miało miejsce w filadelfijskiej hali Wells Fargo Center. Philadelphia 76ers podejmowali Utah Jazz i to właśnie Nutki z Salt Lake City były faworytami rzeczonej konfrontacji. Jednak faworyci faworytami, ale absolutnie nikt nie spodziewał się aż tak genialnego meczu w wykonaniu największej gwiazdy gospodarzy.

Napisać, że Joel Embiid walnie przyczynił się do zwycięstwa Szóstek, to jak w ogóle nie kupić długopisu. Nie pomyśleć o kartce. Drużyna prowadzona przez trenera Doca Riversa mogła polegać na koszykarskim kunszcie 28-letniego centra, gdy grunt palił się jej pod nogami. Właściwie tylko w czwartej kwarcie „The Process” zdobył 26 z 27 “oczek” całego zespołu.

Embiid zaliczył następującą linijkę: 59 punktów (19/28 FG, 1/5 3PT, 20/24 FT), 11 zbiórek, osiem asyst oraz siedem bloków (!). Odkąd w sezonie 1973/1974 zaczęto oficjalnie zapisywać w statystykach zablokowane próby rzutowe, Kameruńczyk został pierwszym zawodnikiem w historii NBA, który zanotował co najmniej 50 “oczek”, 10 zbiórek, pięć asyst i pięć bloków w jednym meczu. To bez wątpienia dziejowy występ środkowego Sixers.

Fenomenalny Garland nie wystarczył do wygranej Cavs

Natomiast we wcześniejszym pojedynku Cleveland Cavaliers zmierzyli się z Minnesotą Timberwolves. To spotkanie również miało historyczny wymiar, a ogromną cegłę dołożył do tego rozgrywający ekipy z Ohio. Darius Garland, bo o nim mowa, zgromadził aż 51 punktów (16/31 FG, 10/15 3PT, 9/13 FT), rozdając przy tym sześć asyst.

22-latek w ostatniej odsłonie rywalizacji rzucił 27 z 40 “oczek” drużyny miejscowych, jednak to nie wystarczyło do pokonania oponentów. Minnesota Timberwolves wygrali Cleveland Cavaliers 129:124. Rozgrywający zapisał się jako szósty koszykarz w annałach NBA z co najmniej 50 punktami, 10-cioma celnymi trójkami oraz pięcioma asystami w jednym pojedynku. Garland dołączył do Stephena Curry’ego, Damiana Lillarda, Kyrie’ego Irvinga, Jamesa Hardena i Klaya Thompsona.

Cleveland Cavaliers aktualnie zajmują czwarte miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej z bilansem ośmiu zwycięstw i pięciu porażek. Philadelphia 76ers znajdują się natomiast na siódmej pozycji z rekordem 7-7.

Gregg Popovich podziwia Sochana. „NBA nie zrobiła na nim wrażenia”

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA