Po wygranym meczu z Rosją, na Polaków czekał ostatni przeciwnik podczas tego turnieju, Ukraina. Z meczu o złoto, po czterech setach, zwycięsko wyszli Biało-Czerwoni.
Już od pierwszych minut spotkania widać, było, że obydwie reprezentacje w pełni zasłużyły na grę w finale. Poziom meczu był bardzo wyrównany, zespoły grały w ciągłym kontakcie punktowym (8:8, 14:14). W końcówce seta Polakom udało się oddalić od przeciwników na kilka punktów (21:17), jednak rywale szybko dogonili nasz zespół (23:23). Rozpoczęła się gra na przewagi, którą, zakończył udanym blokiem Jakub Ziobrowski, przy stanie 29:27.
Drugi set, pomimo tego, że rozpoczął się od prowadzenia naszych rywali (0:2), był kontrolowany przez Biało-Czerwonych. Przez pozostałą część seta nie dali przeciwnikom wyjść na prowadzenie (15:13). W końcówce różnica punktowa między zespołami powiększyła się (23:19). Swoim atakiem partię zakończył Jakub Kochanowski (25:21).
Trzeci set był bardzo zacięty. Polacy nie tracili koncentracji a i reprezentanci Ukrainy chcieli jeszcze wyrwać Biało-Czerwonym zwycięstwo. Partia rozpoczęła się od prowadzenia naszych rywali i dopiero przy stanie 6:6 udało się wyrównać wynik. W końcówce seta nasza gra stała się bardziej nerwowa, co spowodowało, że straciliśmy prowadzenie (18:21). Zablokowanie Tomasza Fornala dało Ukrainie piłkę setową a zepsuta zagrywka po naszej stronie siatki poskutkowała wygraniem seta przez rywali (21:25).
Początek trzeciego seta był pokazem świetnej i skutecznej gry Polaków. Między innymi cztery punktowe bloki przyczyniły się do wysokiego prowadzenia Biało-Czerwonych (7:2). Polacy całkowicie kontrolowali przebieg partii a duża ilość punktów w zapasie pozwoliła im na swobodną grę – rozgrywający naszej drużyny, Łukasz Kozub, popisał się efektowną kiwką (23:12). Podopieczni trenera Pawlika byli coraz bliżej upragnionego zwycięstwa. Spotkanie zakończyło się punktową zagrywką Jakuba Kochanowskiego (25:12).
Biało-Czerwonym udało się poprawić wynik z poprzednich mistrzostw Europy, gdzie musieli zadowolić się srebrem (przegrali w finale z Rosją – przyp.red.).
Dodatkowo, powtórzyli sukces reprezentacji juniorów z 1996 roku. W złotej drużynie prowadzonej przez Ireneusza Mazura występowali między innymi Paweł Zagumny, Sebastian Świderski czy Piotr Gruszka.
Polska – Ukraina 3:1 (29:27, 25:21, 21:25, 25:12)
Polska: Kwolek, Kochanowski, Kozub, Ziobrowski, Huber, Fornal, Masłowski, Jakubiszak, Domagała, Woch, Busch, Rajchelt
Ukraina: Poluian, Holoven, Ostapenko, Plotnytyskyi, Kucher, Lykhodid, Rohozhyn, Viietskyi, Stolbunov, Kanaiev, Klepko, Andriiuk