Juventus Turyn pokonał Sassuolo 3:0 w zaległym meczu 20. kolejki Serie A i utrzymuje bliski kontakt punktowy z liderującym Interem Mediolan. Dwie pierwsze bramki jeszcze w pierwszej połowie zdobył Dusan Vlahović. Wynik meczu ustalił wracający do zdrowia Federico Chiesa. Arkadiusz Milik pojawił się na boisku dopiero w 82. minucie i nie zdołał wpisać się na listę strzelców. Cały mecz rozegrał Wojtek Szczęsny.
Dwie ważne interwencje Szczęsnego i piękne gole Vlahovicia
Włoskie media przed meczem uprzedzały, że Massimiliano Allegri zamierza postawić w ataku na duet Vlahović – Yildiz i faktycznie tak się stało. Było to kolejne potwierdzenie, że Arkadiusz Milik może liczyć wyłącznie na pozycję zmiennika w zespole Starej Damy. Zwłaszcza, że do gry po kontuzji wraca Federico Chiesa. Decyzje włoskiego szkoleniowca okazały się trafione, ponieważ Vlahović dwoma pięknymi uderzeniami w pierwszej połowie.
Serbski napastnik najpierw w 15. minucie popisał się technicznym uderzeniem tuż sprzed pola karnego, a w 37. zachwycił jeszcze lepszym strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego z jeszcze dalszej odległości. Pomiędzy tymi bramkami jedną ważną interwencję zaliczył Wojciech Szczęsny.
Arek’s approval 🤷♂️👏#JuveSassuolo pic.twitter.com/srMGVrTHJc
— Lega Serie A (@SerieA_EN) January 16, 2024
Jak widać na powyższych zdjęciach, piłkarze Juventusu nie kryli podziwu przy drugim golu Vlahovicia.
W drugiej połowie na początku więcej zagrożenia stwarzali zawodnicy Sassuolo i ponownie w 63. minucie swój zespół musiał ratować bramkarz reprezentacji Polski. Arkadiusz Milik pojawił się na boisku za Vlahovicia w 82. minucie i w tym czasie nie zdołał pokazać się z najlepszej strony.
Wynik spotkania ustalił w 89. minucie Federico Chiesa, który w 57. minucie pojawił się za 18-letniego Yildiza.
Kim jest Adrian Przyborek? Grosicki widzi w 17-latku przyszłość polskiej piłki