Kamil Grabara ponownie został bohaterem drużyny z Kopenhagi. Polski bramkarz wybronił rzut karny w meczu z Randers FC. Dzięki temu ekipa ze stolicy Danii wygrała spotkanie i niemal na pewno zdobędzie mistrzostwo swojego kraju.
Spotkanie z Randers mogło potoczyć się jednak zupełnie inaczej. Co prawda goście zdobyli pierwszą bramkę w 60. minucie gry, ale kilka chwil później gospodarze mieli doskonałą okazję do wyrównania. Denis Vavro sprokurował bowiem rzut karny, a do wykonania jedenastki podszedł Stephen Odey.
Kamil Grabara ponownie z czystym kontem
Polski golkiper znakomicie wyczuł jednak zamiary zawodnika Randers. Ten oddał mocny strzał w prawy róg bramki, ale futbolówkę odbił Grabara. 23-latek zdołał jeszcze doskoczyć do piłki, przez co rywale nie mieli szans na dobitkę. Skuteczna interwencja wzbudziła euforię zarówno na trybunach, jak i na stanowiskach komentatorskich.
Vi tager den lige igen, nu med slows! @Kamil_Grabara1 🔝 #fcklive #sldk pic.twitter.com/ccdzM6KVqi
— F.C. København (@FCKobenhavn) May 16, 2022
Ostatecznie Kopenhaga wygrała 2:0, a w doliczonym czasie gry wynik ustalił Khouma Babacar. Sam Grabara ustanowił natomiast rekord ligi duńskiej bez straconego gola. Polski bramkarz jest niepokonany od 764 minut. W tym sezonie rozegrał już 43 spotkania. Młody golkiper aż 22 razy zachował czyste konto.
Dzięki świetnym występom już spekuluje się, że Czesław Michniewicz może powołać 23-latka na zbliżające się spotkania Ligi Narodów. Wszystko wyjaśni się już we wtorek 17 maja.
Drużyna Krychowiaka w ogniu krytyki. „Kolejne samobójstwo ekipy z Aten”