Kolejny mityng z serii World Indoor Tour odbył się dzisiaj w niemieckim Karlsruhe. Były to kolejne pozytywne zawody w wykonaniu Polaków, zakończone przede wszystkim kilkoma minimami na Halowe Mistrzostwa Europy w Belgradzie.
Po raz kolejny nie zawiodła Joanna Jóźwik, która podobnie jak w Düsseldorfie zwyciężyła w biegu na 800 metrów, powiększając przewagę w klasyfikacji generalnej cyklu World Indoor Tour. Nasza zawodniczka przecięła linię mety w czasie 2:01,26 minuty.
3. miejsce w konkursie pchnięcia kulą zajęła Paulina Guba, która wynikiem 17,47 metra, potwierdziła minimum na Halowe Mistrzostwa Europy. Jest to również jej najlepszy wynik w tym sezonie.
Świetnie w biegu na 3000 metrów spisały się Sofia Ennaoui oraz Renata Pliś. Młoda zawodniczka zajęła 4. miejsce z wynikiem 8:51,50 minuty, zaś bardziej doświadczona Pliś była 7. z wynikiem 9:01,10 minuty. Obie Polki wypełniły tym samym wskaźnik na europejski czempionat w Belgradzie.
Najlepszy wynik w tym sezonie w biegu na 60 metrów uzyskała Ewa Swoboda – 7,31 sekundy. Z biegu na bieg młoda zawodniczka coraz bardziej się rozkręca i już w najbliższych startach może będziemy mogli zobaczyć Swobodę, do której przyzwyczailiśmy się w zeszłym roku.
Po ponad półtora rocznej przerwie spowodowanej kontuzją, do rywalizacji powrócił Artur Kuciapski – srebrny medalista Mistrzostw Europy z Zurychu (2014 rok). Wystartował na swoim koronnym dystansie 800 metrów, ale nie był to dobry bieg w jego wykonaniu. Czas bardzo kiepski – 1:49,21 minuty, ale widać w nim głód biegania i bardzo mocno przepracowany obóz klimatyczny. W następnych startach powinien pokazać na co go stać.