Oprócz Michała Probierza, na poniedziałkowej konferencji prasowej przed meczem z Łotwą pojawił się Jakub Kiwior. Obrońca reprezentacji Polski lakonicznie wypowiedział się o ostatnich spotkaniach, a także odniósł się do swojej pozycji w polskiej kadrze.
Kiwior z nadzieją na udane baraże
Pierwszym poruszonym przez Kiwiora wątkiem było spotkanie z Czechami (1:1), po którym biało-czerwoni stracili szansę na bezpośredni awans na Euro 2024. – Analizowaliśmy mecz z Czechami. Jesteśmy przygotowani na jutrzejsze spotkanie – wiemy, co mamy robić. Tylko wyjść na boisko i to pokazać – zapowiedział wtorkowe starcie z Łotwą.
Wracając jeszcze do eliminacji, Kiwior odniósł się do planu na mecze barażowe. – Najważniejsze, abyśmy awansowali na Euro. Eliminacje nie potoczyły się tak, jakbyśmy chcieli, ale najważniejsze, żebyśmy wygrali baraże i znaleźli się na ME – dodał.
Kiwior nie ma problemu z rotacjami
Jakub Kiwior jest jednym z niewielu reprezentantów Polski, którzy rozegrali komplet minut we wszystkich ośmiu spotkaniach w eliminacjach Euro 2024. Zawodnik Arsenalu dość często zmieniał pozycje. Michał Probierz wystawiał go zarówno na środku defensywy, jak i z lewej strony.
Sam Kiwior zdradził, że to, w którym miejscu na boisku występuje, nie robi mu większej różnicy. – Jeżeli chodzi o mnie, to ustawienie nie ma znaczenia. Dobrze czuję się na boisku niezależnie od tego, czy wychodzimy trójką czy czwórką – powiedział obrońca polskiej kadry.
❗ Probierz podał 🇵🇱 skład na Lotwę 🇱🇻
Bułka/Skorupski – Frankowski, Kiwior, Wieteska, Bednarek, Zalewski – D. Szymański, Piotrowski, S. Szymański – Lewandowski, Buksa pic.twitter.com/fL1TKir83p
— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) November 20, 2023