Adam Nawałka przy najbliższych powołaniach do reprezentacji Polski będzie miał niemały ból głowy. Z urazami od jakiegoś czasu zmagają się Łukasz Piszczek, Marcin Kamiński i Arkadiusz Milik, a w ostatnich dniach do tego grona dołączył grający obecnie w Palermo Paweł Dawidowicz.
Sparingi z Urugwajem i Meksykiem mogą być dobrym polem do eksperymentu i przetestowania piłkarzy w kontekście ich przydatności na Mistrzostwach Świata. Niestety, w najbliższym zgrupowaniu nie będzie mógł wziąć udział wypożyczony z Benfiki do Włoch Dawidowicz, który zmaga się z urazem lewego uda. Badania przeprowadzone po ostatnim ligowym meczu z Carpi, w którym Polak rozegrał tylko pierwszą połowę wykazały, że uszkodził on mięsień prosty.
Różne źródła podają inną potencjalną datę powrotu 22-latka na boisko. Pewne jest jednak, że przerwa pomocnika potrwa od 5 do nawet 7 tygodni. 1-krotny reprezentant Polski, którego Adam Nawałka powoływał jednak na 5 zgrupowań, może mówić o sporym pechu. Udało mu się bowiem ostatnio wywalczyć miejsce w podstawowym składzie spadkowicza z Serie A, który obecnie plasuje się na trzecim, dającym udział w barażach o awans miejscu.